To nie jest kolejny zestaw ćwiczeń, które trzeba odbębnić. To nawyk, który zmienia twoje podejście do samej siebie. Wpływa na ciało i umysł. Relaksuje i skłania do refleksji.
Na czym polega pilates?
Joseph Pilates na początku XX wieku opracował metodę ćwiczeń, która bazuje na precyzyjnych ruchach połączonych z równomiernym oddechem i dużą kontrolą swojego ciała. Celem tego przedsięwzięcia jest wzmocnienie mięśni głębokich, które są najcięższe do wyćwiczenia. Najważniejszą praktyką, jest nabycie świadomości swojego ciała, co wpłynie na twoje życie poza matą.
Jeżeli pracujesz na siedząco przez większą część dnia, to pilates to twój ratunek przed bólem pleców. Dzięki wspomnianej świadomości ciała jesteśmy w stanie uniknąć też kontuzji, ponieważ ćwiczenia z maty przeniesiemy do codziennych aktywności, jak schylanie się, kontrolowanie upadku w przypadku potknięcia itp.
Nie zapomnij o oddechu. Trening pilatesu podnosi nasze tętno, ale tutaj uczymy się jak nie zapominać o tym, żeby nabrać powietrza we właściwym momencie i kiedy je wypuścić. Kiedy opanujesz tę praktykę w tej sytuacji, to na co dzień świetnie poradzisz sobie z redukcją stresu i dotlenieniem organizmu co wpływa na samopoczucie.
Promujmy zdrowe nawyki
Nasz mózg lubi ruch, bo dzięki temu uczy się nowych rzeczy. W przypadku pilatesu wpływasz na swoją cierpliwość i konsekwentność. Dużo łatwiej zachować nam spokój w stresujących sytuacjach i prościej jest znaleźć wyjście z problemu, niż w przypadku gdy krew się w nas gotuje.
Nie musisz codziennie robić ciężkiego treningu. Niektóre ćwiczenia są bardzo proste, a jednocześnie super korzystne. o ile nie lubisz chodzenia na siłownie i podnoszenia ciężarów, to jestem pewna, iż tak jak ja, nie będziesz się mogła doczekać swojej kolejnej sesji pilatesu.
