Pierwszy cud zatwierdzony przez papieża Leona XIV

pro-life.pl 4 tygodni temu

Życie noworodka ocalone dzięki modlitwie lekarza. Wzruszająca historia cudu życia, który wydarzył się w szpitalu w Stanach Zjednoczonych, została oficjalnie uznana przez Stolicę Apostolską. Papież Leon XIV zatwierdził pierwszy cud przypisywany wstawiennictwu Sługi Bożego ks. Salvadora Valery Parry. Chodzi o uzdrowienie noworodka, które miało miejsce 18 lat temu.

Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych opublikowała dekret, w którym ogłasza, iż wydarzenie z 2007 roku w Pawtucket (stan Rhode Island, USA) spełnia wszystkie wymagania cudu – było natychmiastowe, trwałe, niewytłumaczalne medycznie oraz zostało wyproszone na drodze modlitwy za wstawiennictwem konkretnej osoby.

Dramatyczne narodziny i chwila decyzji

14 stycznia 2007 roku, w jednym ze szpitali w Pawtucket, na świat przyszedł Tyquan Hall – chłopiec w stanie skrajnego zagrożenia życia. Dziecko urodziło się poważnie niedotlenione, z siną skórą, brakiem oznak oddechu i bardzo słabym tętnem. Zespół medyczny rozpoczął natychmiastową reanimację. Szanse na przeżycie były znikome.

Wśród personelu był młody hiszpański lekarz neonatolog – dr Juan Sánchez-Esteban, który – jak sam opowiada – zrobił wszystko, co możliwe z medycznego punktu widzenia. Gdy sytuacja wydawała się beznadziejna, lekarz przypomniał sobie modlitwę, której nauczyli go rodzice. Była to modlitwa do ks. Salvadora Valery Parry, hiszpańskiego kapłana, znanego ze swej głębokiej wiary i posługi chorym.

W milczeniu, stojąc nad inkubatorem z bezwładnym ciałem dziecka, lekarz wyszeptał:

„Księże Valera, zrobiłem wszystko, co w mojej mocy. Teraz twoja kolej.”

Chwilę później wydarzyło się coś, czego nikt się nie spodziewał – pielęgniarka zauważyła, iż noworodek zaczyna oddychać. Tętno się wzmocniło, skóra odzyskała kolor, a w ciągu kolejnych dni stan chłopca ustabilizował się do tego stopnia, iż mógł opuścić szpital bez żadnych powikłań neurologicznych.

Kościół potwierdza cud

Śledztwo diecezjalne w sprawie uzdrowienia trwało kilka lat. Zgromadzono świadectwa lekarzy, pielęgniarek, rodziców dziecka oraz dokumentację medyczną. Konsylium watykańskich ekspertów nie znalazło naturalnego wytłumaczenia tego nagłego i trwałego powrotu do zdrowia.

Dziś, po wnikliwym procesie rozeznania, papież Leon XIV podpisał dekret o uznaniu cudu.

Ks. Salvador Valera Parra – przyszły święty?

Ks. Valera Parra był hiszpańskim kapłanem, znanym z posługi ubogim, cierpiącym i umierającym. Żył w drugiej połowie XX wieku i do dziś cieszy się opinią świętości wśród wiernych, zwłaszcza w rodzinnej Andaluzji. Proces beatyfikacyjny jego osoby trwa od kilkunastu lat.

Zatwierdzenie cudu otwiera drogę do jego beatyfikacji, którą – jak spekulują watykaniści – papież może ogłosić już w przyszłym roku.

„To nie tylko cud medyczny, to cud wiary”

Dla wielu osób historia Tyquana Halla jest nie tylko znakiem nadziei, ale i przypomnieniem, iż wiara i nauka nie muszą się wykluczać. Lekarz, który modlił się w momencie, gdy medycyna była bezsilna, nie porzucił nauki – ale powierzył los dziecka Temu, który jest Dawcą życia.

Tyquan Hall ma dziś 18 lat, jest zdrowym, pogodnym młodzieńcem. Jego historia porusza serca – i przypomina, iż Bóg nie przestał działać w świecie, a święci są naszymi bliskimi orędownikami.

jb
Źródło: niedziela.pl

Idź do oryginalnego materiału