Peeling to podstawowy kosmetyk w pielęgnacji skóry, szczególnie tej z niedoskonałościami, ponieważ pomagają złuszczyć martwy naskórek i poprawić teksturę cery. Coraz większą popularnością cieszą się peelingi kwasowe, które działają głębiej niż tradycyjne peelingi mechaniczne, oferując kompleksowe efekty – od wygładzenia skóry po redukcję przebarwień i zmniejszenie widoczności porów. Dziś chciałam podzielić się wrażeniami z testowania przeciwstarzeniowego peelingu kwasowego Oxygenetic. To produkt, który łączy delikatność z intensywnym działaniem, dzięki czemu świetnie sprawdza się przy cerze z problemami, takiej jak moja. W dalszej części tekstu opowiem więcej o jego składnikach, działaniu i o tym, jak najlepiej wprowadzić peelingi kwasowe do swojej pielęgnacji.
Peelingi kwasowe oferują niezwykle zróżnicowane efekty i zastosowania, a ich wybór zależy przede wszystkim od potrzeb naszej skóry. Wyróżnić można dwa główne rodzaje – peelingi lecznicze, które wymagają specjalistycznej konsultacji i są wykonywane w profesjonalnych gabinetach kosmetycznych. W takim przypadku ekspert dobiera odpowiednie kwasy, ich stężenie i częstotliwość zabiegów, co pozwala na uzyskanie indywidualnie dopasowanych rezultatów, np. redukcji trądziku czy przebarwień. Kiedy byłam nastolatką i borykałam się z problemem trądziku, często korzystałam z tej opcji. Niestety do tanich ona nie należała... Był to jednak czas kiedy próbowałam wszelkich dostępnych metod walki z moim problemem.
Z drugiej strony mamy peelingi kwasowe przeznaczone do domowej pielęgnacji, które dostępne są w formie gotowych kosmetyków. W tej kategorii można znaleźć produkty o różnym działaniu, od delikatnych formuł nawilżających po intensywnie złuszczające, które pomagają poprawić strukturę skóry, wyrównać jej koloryt czy zmniejszyć widoczność porów. Wybór odpowiedniego peelingu kwasowego warto uzależnić od kondycji skóry i oczekiwanego efektu.
Na rynku dostępne są kosmetyki zawierające różne rodzaje kwasów w odpowiednich stężeniach, dostosowanych do konkretnych potrzeb skóry. Wybór jest naprawdę szeroki – od kremów i toników po serum i peelingi kwasowe. Jednym z produktów w tej kategorii jest Oxygenetic, który dzięki swojej unikalnej formule został stworzony z myślą o pielęgnacji przeciwstarzeniowej. Jego składniki aktywne skutecznie wspomagają regenerację skóry, redukując widoczność zmarszczek i poprawiając jej ogólną kondycję. Jak wiadomo po 30 roku życia skóra potrzebuje już nieco innej pielęgnacji. jeżeli natomiast do 30 mamy coraz dalej, a jesteśmy już przed 40 (tak jak ja) to człowiek coraz częściej zaczyna myśleć o zmarszczkach, dlatego ten kosmetyk aktualnie wpisuje się w moje "zainteresowania"😁
Czym jest peeling kwasowy? Czym różni się od zwykłego peelingu?
Stosowanie, efekty i przeciwskazania do stosowania
Wprowadzając do swojej pielęgnacji kosmetyk z kwasami, warto postępować z rozwagą. Zaleca się wybór tylko jednego produktu na początek i rozpoczęcie od niższych stężeń, aby umożliwić skórze stopniową adaptację. Dzięki temu można znacznie ograniczyć ryzyko wystąpienia podrażnień. W przypadku pojawienia się niepożądanych reakcji skórnych podczas stosowania kosmetyku z kwasami, należy natychmiast przerwać jego używanie, aby zapobiec dalszym uszkodzeniom lub pogorszeniu kondycji skóry. Więc jeżeli dopiero zaczynasz przygodę z kwasami, zaleca się wprowadzać je stopniowo i unikać łączenia z innymi intensywnymi produktami, takimi jak toniki czy kremy z kwasami czy głęboko oczyszczające maseczki (np. z glinką). Takie podejście minimalizuje ryzyko podrażnień i pozwala skórze adaptować się do nowych składników aktywnych.
Oxygenetic Acid Peel AHA + PHA Przeciwstarzeniowy peeling kwasowy
Opis na opakowaniu peelingu jest bardzo szczegółowy i bogaty w informacje o jego adekwatnościach. Opakowanie jest minimalistyczne i czytelne. Moja wymagająca cera bardzo dobrze reaguje na peelingi, które przyczyniają się do widocznej poprawy jej wyglądu. Regularne stosowanie sprawia, iż skóra staje się jaśniejsza, bardziej świeża i pełna blasku. Dodatkowo, dzięki temu zabiegowi, kosmetyki pielęgnacyjne, które stosuję później, mają możliwość lepszego wchłaniania się i efektywniejszego działania. Ten peeling doskonale spełnia moje potrzeby w zakresie odnowy skóry. Zachwyca mnie jego przyjemna, kremowa konsystencja oraz subtelny, delikatny zapach, który uprzyjemnia cały proces pielęgnacji.
Pierwsze efekty, które zauważyłam, to wyraźne oczyszczenie skóry i zmniejszenie niedoskonałości. Po spłukaniu kosmetyku na twarzy pozostaje lekka warstwa ochronna, która nie przeszkadza w codziennej pielęgnacji, a wręcz zabezpiecza skórę przed utratą wody. jeżeli chodzi o działanie przeciwzmarszczkowe, to wierzę, iż działa prewencyjnie. o ile chodzi o przebarwienia to stosowałam niedawno kurację wyrównującą koloryt skóry, więc nie zauważyłam spektakularnych efektów, ale myślę, iż stosowaniu peelingu rozjaśnia przebarwienia. Stosowanie kosmetyku jest całkiem przyjemne i myślę, iż sięgnę po niego ponownie.
Podsumowując, peeling kwasowy Oxygenetic to doskonały wybór dla osób szukających kompleksowej pielęgnacji przeciwstarzeniowej i regenerującej. Regularne stosowanie tego produktu nie tylko wygładza skórę, poprawiając jej elastyczność i jędrność, ale także przyspiesza procesy regeneracyjne i rozjaśnia przebarwienia. Jego delikatna konsystencja i efektywne działanie sprawiają, iż idealnie wpisuje się w jesienno-zimową rutynę pielęgnacyjną. jeżeli chcecie zadbać o swoją cerę w sposób profesjonalny, ten produkt zdecydowanie warto wypróbować.
Czy miałaś doświadczenie z kwasami? Czy używasz ich samodzielnie w domu, czy może zdecydowałaś się na zabiegi u kosmetyczki?