Oto 10 najrzadziej odwiedzanych państw świata. Jest w nich jak w raju, a świecą pustkami

Są piękne, mają dostęp do ciepłego morza, a mimo to niemal nikt tam nie jeździ. Te kraje zasługują na uwagę podróżników, którzy szukają spokoju, autentyczności i prawdziwego kontaktu z naturą. Można tam odpocząć od tłumów i masowej turystyki.
Wielu z nas, planując urlop, sięga po sprawdzone kierunki – Egipt, Grecja, Hiszpania. Tymczasem na świecie jest wiele krajów, które mają wszystko: piękną przyrodę, plaże, kulturę i świetną pogodę. Brakuje im tylko jednego – turystów. Może to właśnie tam warto zaplanować swoją kolejną podróż?

REKLAMA







Zobacz wideo Majorka poza sezonem? Ależ oczywiście! [VLOG]



Gdzie pojechać, by uniknąć tłumów? To w tych pięknych krajach jest najmniej turystów
Touroperator RJ Travel Agency już jakiś czas temu opublikował listę 10 najrzadziej odwiedzanych przez turystów krajów. Zachęca również do tego, by wybrać któryś z nich podczas najbliższego urlopu, ponieważ są to piękne miejsca, bogate w zabytki, z interesującą kulturą, a co najlepsze - bez tłumów.


Najrzadziej odwiedzanym krajem na świecie jest Nauru, czyli wyspiarskie państwo położone w zachodniej części Oceanu Spokojnego, w Mikronezji. Szokujący jest fakt, iż odwiedza je tylko 200 gości rocznie. Znajdują się tu dziewicze plaże, krystaliczna woda i wspaniałe krajobrazy. Bardzo interesująca jest też kultura tubylców.
Najrzadziej odwiedzane kraje na świecie. Turyści wolą inne kierunki
Najrzadziej odwiedzanymi krajami na świecie są:

Nauru - 200 osób rocznie,
Tuvalu - 3,7 tys. odwiedzających rocznie,
Wyspy Marshalla - 6,1 tys. gości rocznie,
Niue - 10,2 tys. odwiedzających rocznie,
Kiribati - 12 tys. gości rocznie,
Mikronezja - 18 tys. gości rocznie,
Montserrat - 19 tys. odwiedzających rocznie,
Wyspy Salomona - 29 tys. gości rocznie,
Wyspy Świętego Tomasza i Książęca - 34 tys. odwiedzających rocznie,
Komory - 45 tys. odwiedzających rocznie.