Ostatnia szansa, aby zobaczyć darmową wystawę. O pierwszych poznaniakach

wpoznaniu.pl 10 miesięcy temu

Historię pierwszych poznaniaków odkryć można w Galerii Śluza, która mieści się w Bramie Poznania. To tam zorganizowano wystawę „Siła spotkania. O ludziach, którzy tworzyli Poznań”. Była ona integralną częścią obchodów 770. rocznicy lokacji miasta. Ostatnie dni to unikatowa szansa, aby zgłębić historię i dziedzictwo osób, które nadały Poznaniowi jego niepowtarzalny charakter.

Ekspozycja przybliża losy osadników ze Śląska i Saksonii, którzy, oferując swoją wiedzę i umiejętności, zdobyli przywileje od Piastowskich książąt. Dzięki tym spotkaniom Słowianie otrzymali nowe możliwości, kształtując wspólnie historię miasta.

– Wystawa dotyczy wielokulturowości Poznania. Możemy dowiedzieć się, jak społeczności lokalne, a także te, które przyjeżdżały na przestrzeni lat do Poznania, przyczyniały się do jego rozwoju na różnych polach. Od osadnictwa, handlu, architektury, nauki, czy życia codziennego obejmującego m.in. kuchnię i język. – mówi nam dr Dawid Barbarzak, kurator wystawy.

Drugą część wystawy stanowi zanurzenie w barwny świat poznańskiego handlu. Na miejskim rynku rozkwitały biznesy kupców oferujących wino, przyprawy, drogocenne tkaniny czy biżuterię. Sala przenosi nas także w czasy współczesnego bazaru przy ul. Bema, ukazując ewolucję handlu przez wieki.

„Siła spotkania. O ludziach, którzy tworzyli Poznań” (fot. Łukasz Gdak)

Wpływ cudzoziemców na Poznań

Niezaprzeczalny wpływ spotkań lokalnych mecenatów i zagranicznych architektów miał wpływ na rozwój architektury miasta. Przez wieki władze miasta, duchowieństwo i szlachta fundowali okazałe gmachy, tworząc niepowtarzalny krajobraz architektoniczny Poznania.

– W 1253 roku Piastowie dysponowali ziemią, którą odstąpili na poczet osób, które potrafiły budować. Osadnicy przybyli z Zachodu, ze Śląska, z Saksonii. Można powiedzieć, iż pierwszymi poznaniakami byli więc po części Niemcy, ale też poddani książąt, którzy chcieli w tym mieście zamieszkać i pozyskać lepsze prawa. Bycie mieszczaninem, mimo iż miasto leżało w granicach Państwa Piastowskiego, dawało inny status społeczny, dlatego też było to coś, co przyciągało kolejnych mieszkańców do miasta – dodaje dr Barbarzak.

Kolejna sala poświęcona jest historii edukacji w Poznaniu. Kolegium jezuickie w XVI-XVIII wieku oraz gimnazja klasyczne w XIX wieku wprowadzały wiedzę globalną do lokalnej rzeczywistości, kształcąc kolejne pokolenia Wielkopolan.

Ostatnia część ekspozycji przenosi nas w świat codziennego życia, ukazując, jak przez osiem wieków różnorodność kultur, języków, kuchni i tradycji wpływała na rozwój Poznania.

Dla młodszych odbiorców każda sala została wyposażona w nośniki interaktywne, dodając nowy wymiar do zwiedzania i odkrywania historii miasta.

– Centrum miasta stanowił pręgierz, który jest wyjątkowym miejscem. w tej chwili kojarzy się sympatycznie, bo wiele osób tam się spotyka, dawniej jednak kojarzył się negatywnie, bo karano tam przestępców. Trzeba jednak pamiętać, iż stanowi on oś, wokół której wytyczono mury miejskie. To jest geometryczny środek miasta, ale także symboliczny, ponieważ symbolizował sprawiedliwość, a więc prawo, na którym opierało się życie w mieście. I to prawo również pochodziło z Zachodu, ponieważ prawo magdeburskie nie znali wcześniej Piastowie – dopowiada dr Barbarzak.

fot. Łukasz Gdak

Ostanie chwile na zobaczenie wystawy

Wystawy czynna jest do niedzieli, 26 listopada w Galerii Śluza. Ostatnią okazją na głębsze zanurzenie się w historię Poznania będzie z kolei oficjalny finisaż w sobotę o godz. 16 połączony z kuratorskim oprowadzaniem. Wstęp darmowy.

– Wystawa się kończy, ale będzie dostępna online, a także można posłuchać z nią związanych podcastów. Kolejna ekspozycja będzie bardziej artystyczna we współpracy z Uniwersytetem Artystycznym w Poznaniu i chińskimi artystami. Natomiast w Galerii Śluza na wiosnę będzie można zobaczyć wystawę bardziej przyrodniczą, krajobrazową i geologiczną – kończy dr Barbarzak.

dr Dawid Barbarzak, kurator wystawy (fot. Łukasz Gdak)
Error happened.
Idź do oryginalnego materiału