Gdy mamy depresję, to same siebie niszczymy. Odważne zdanie? Może tak, ale prawdziwe. Przykład? Odmawiamy sobie tego, co mogłoby nas uratować. Mianowicie kontaktów z innymi osobami. I krok po kroku niszczymy relacje, które tworzymy. Bo osoba z depresją wycofuje się ze związków…
Czy depresja niszczy uczucia?
Depresja przytępia pozytywne uczucia. Sprawia, iż przestajemy być zdolne do odczuwania szczęścia i radości. Stajemy się podatne na zranienia i każdy negatywny aspekt życia odczuwamy wielokrotnie silniej niż kiedykolwiek wcześniej.
Najczęściej jesteśmy niezdolne do konstruktywnego działania. Czujemy się zablokowane, jak w marazmie. Nie chcemy rankiem otwierać oczy, gdy próbujemy, bardzo gwałtownie odczuwamy pod powiekami łzy lub…tępe odczucie nicości.
Zalewa nas fala smutku, beznadziei, mroku, który wciąga niczym bagno. Wszystkie uczucia albo obezwładniają albo wprost patroszą duszę, okradając z całej jasności dnia codziennego. Nie stać nas na radość, entuzjazm, żadne piękne uczucia nie są możliwe, gdy dotyka nas najczarniejsza z depresji.
Jak zachowuje się osoba z depresją dla bliskich?
Niestety osoba chorująca na depresję izoluje się. Czuje się nierozumiana. Nie ma siły na udawanie, co oznacza dla niej życie jak przed chorobą. Dlatego rezygnuje z wielu aktywności. Zamiast wyjść do ludzi zamyka się w sobie. Jej ciało i umysł tworzą jej twierdzę.
Nieświadomie zrywa nici relacji. Odrzuca pomoc. Nie chce spotkań, rozmów. Jej zachowanie może być omylnie rozumiane. W ten sposób, iż osoby, których chora napotyka, przestają mieć ochotę na kontynuowanie relacji. Na skutek jej zachowania zrywane są wszelkie więzy, choćby te pozornie najsilniejsze.
Wiele bliskich, nie wiedząc, iż przyczyną jest choroba, pasuje, odchodzi, rezygnuje z ciągłych prób zagadywania, czy bycia blisko. Zachowanie chorej osoby odbierają jednoznacznie jako niechęć kontynuowania relacji, a nie jako objaw choroby. Trudno bowiem skojarzyć pewne sygnały i zrozumieć, co naprawdę się dzieje….
Czy depresja może zniszczyć związek?
Osoba w depresji nie dość, iż cierpi, to jeszcze często odrzuca to, co jej w życiu dobre. Potrafi nieświadomie zniszczyć relacje, czasami jest tak mocno pogrążona w rozpaczy, iż wierzy, iż nie zasługuje na nic dobrego. Dlatego dystansuje się.
- Reaguje obojętnością.
- Nie podziela czyjegoś entuzjazmu.
- Bywa rozdrażniona.
- Nerwowa.
- Może atakować bliskie osoby.
- Bywa, iż jest agresywna (u mężczyzn często depresja objawia się agresją).
Niestety depresja niszczy relacje nie tylko wtedy, kiedy bliscy nie są świadomi występowania choroby.
Często dochodzi do problemów na linii osoba z depresją a reszta z uwagi na niezrozumienie choroby. Tu niestety pojawia się wiele problemów.
Jak depresja może zniszczyć nam życie?
Ogromną tragedią jest fakt, iż przez cały czas niektórzy uważają, iż walka z depresją polega na: motywowaniu kogoś do aktywności i wyjścia z domu poprzez krytykowanie, niedowierzanie, wbijanie szpileczek, rzucanie niewinnych żartów. Tymczasem im osoba chora otrzymuje więcej niedobrych rad i mierzy się z większą skalą odrzucenia, tym często radzi sobie gorzej.
To nie wybór osoby chorej, iż choruje. Gdyby wystarczyło powiedzieć – weź się w garść, ona by to zrobiła. Nie tkwiłaby w czarnym pozbawionym nadziei pokoju. Przecież to pozbawione sensu! Nikt z własnej woli nie zamyka się w klatce. Nie stoi przed otwartymi drzwiami w niewoli własnego umysłu, skoro wystarczy się ruszyć. Po prostu nie ma siły tego zrobić. Nic tak nie irytuje jak złote rady osób, które nie mają pojęcia co się dzieje w głowie osoby chorej na depresję. A dzieje się tragedia!
Związki i relacje rozpadają się nierzadko również dlatego, iż istnieje ogromna skala niezrozumienia.
Dlatego, iż bliscy nie zdają tego egzaminu, jakim jest pomoc osobie z depresją – czynią tak z własnej ignorancji czy źle pojętej dobrej woli. Nie bez powodu przecież mówi się, iż dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Warto w obliczu depresji udać się do psychologa, by dowiedzieć się, co dolega naszej bliskiej, ukochanej osobie. Jest szansa, iż to uchroni nas przed popełnieniem błędu fatalnego w skutkach.
Depresja nie musi sprawiać, iż wycofujemy się z związków.