W polskich kuchniach króluje nowy hit przetworów – marynowane ogórki z ketchupem chili, które zachwycają wyrazistym smakiem, delikatną ostrością i zaskakującą chrupkością. To przetwórka, która od lat cieszy się niesłabnącą popularnością wśród miłośników domowej kuchni. Ale dopiero teraz zyskuje miano prawdziwego klasyka na zimę – bez potrzeby sterylizacji, bez komplikacji i z gwarancją sukcesu.
To właśnie ketchup chili – pikantny, lekko słodki i idealnie zbalansowany – nadaje ogórkom niepowtarzalny charakter. Jednak prawdziwym sekretem ich struktury jest podwójne zalewanie wrzątkiem. Dzięki temu ogórki pozostają jędrne, pełne soków i mają przyjemny „klik” przy każdym kęsie. To metoda, którą warto zapamiętać – nie tylko dla tego przepisu!
Do przygotowania potrzebujesz 5–6 kg twardych, niewielkich ogórków, kilku klasycznych przypraw i oczywiście ketchupu chili. Wystarczy chwila cierpliwości i jeden wieczór w kuchni, by stworzyć zapasy, które zimą będą jak znalazł – do kanapek, obiadu, czy jako przekąska.
Najważniejsze składniki to:
- 3 litry wody
- 2 szklanki octu 9%
- 2 szklanki cukru
- 4 łyżki soli kamiennej
- 300 g ketchupu chili
- Kilka ząbków czosnku, ziele angielskie, liście laurowe, czarny pieprz, koper i gorczyca
Proces nie wymaga sterylizacji – wystarczy podwójne zalanie wrzątkiem, szybkie zakręcenie i ostudzanie pod kocem. Tak przygotowane słoiki nie tylko długo się przechowują, ale też nabierają głębokiego, bogatego smaku z czasem.
Dlaczego warto je mieć w spiżarni?
Bo to przetwórka, która ma wszystko:
- wyrazisty smak – balans między słodyczą, ostrością i kwasowością
- prosty proces przygotowania – idealny choćby dla początkujących
- zero sterylizacji – oszczędność czasu i energii
- gwarantowana chrupkość – dzięki sprawdzonym trikom z zalewaniem
To także świetny pomysł na prezent ze spiżarni – wystarczy przewiązać wstążką i podarować bliskim. Bo czy jest coś lepszego niż smak domowych ogórków, zamknięty w słoiku?