Odeszła, bo zmęczyło ją bycie niewygodną żoną.

naszkraj.online 1 dzień temu
**Dziennik osobisty** Dziś w końcu odeszłam, bo zmęczyłam się byciem „niewygodną” żoną. — Kasia, możemy na słowo? — westchnął Tomek, kiedy po raz setny tego wieczoru krążyłam między kuchnią, barem a stołem, przygotowując sałatki i przekąski na przyjazd jego gości. — Oczywiście, co się stało? — odwróciłam się, wycierając ręce w fartuch. — Znowu to […]
Idź do oryginalnego materiału