Odeszła, bo zmęczyło ją bycie „niewygodną” żoną

naszkraj.online 1 dzień temu
**Dziennik, 12 czerwca 2024** — Kasia, mogę na słowo? — westchnął Krzysztof, gdy żona po raz setny tego wieczora krzątała się między kuchnią a stołem, przygotowując przekąski na przyjęcie dla jego gości. — Oczywiście, co się stało? — odwróciła się, wycierając ręce w fartuch. — Znowu to „Krzysztof”… Prosiłem, nie przekręcaj. Brzmi okropnie. I te […]
Idź do oryginalnego materiału