Nowy zakaz uderzy w szkoły. Decyzja resortu zaskoczyła wszystkich

warszawawpigulce.pl 5 godzin temu

Ministerstwo Zdrowia przygotowuje najobszerniejszą reformę żywienia w szkołach. Zmiany dotkną nie tylko szkolne posiłki. Wprowadzono także zakaz sprzedaży kawy.

Fot. Warszawa w Pigułce

Planowane zmiany stanowią bezpośrednią odpowiedź na narastające obawy środowiska medycznego, rodziców oraz dyrektorów placówek edukacyjnych dotyczące systematycznego pogarszania się nawyków żywieniowych wśród dzieci i młodzieży w wieku szkolnym. Ministerstwo Zdrowia w uzasadnieniu projektu rozporządzenia wskazuje, iż obecna sytuacja żywieniowa w polskich szkołach wymaga natychmiastowej interwencji legislacyjnej, ponieważ dostępność niezdrowej żywności oraz napojów zawierających kofeinę przyczynia się do rozwoju problemów zdrowotnych wśród najmłodszych obywateli.

Najbardziej kontrowersyjnym elementem planowanych regulacji jest całkowity zakaz oferowania kawy w jakiejkolwiek formie na terenie wszystkich typów placówek oświatowych, począwszy od przedszkoli, przez szkoły podstawowe, aż po licea i technika. Resort zdrowia uzasadnia tę decyzję rosnącą liczbą zgłoszeń od organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej oraz przedstawicieli społeczności szkolnych, którzy wyrażali głębokie zaniepokojenie faktem, iż dzieci i młodzież w coraz większym stopniu sięgają po napoje zawierające kofeinę dostępne w szkolnych sklepikach oraz automatach vendingowych.

Według analiz przeprowadzonych przez ministerstwo, kofeina zawarta w kawie stanowi substancję szczególnie szkodliwą dla rozwijającego się organizmu dziecka, ponieważ może negatywnie wpływać na jakość snu, zdolności koncentracji oraz ogólny stan zdrowia psychofizycznego uczniów. Systematyczne spożywanie kawy przez dzieci i młodzież może również prowadzić do rozwoju uzależnienia od kofeiny oraz zaburzeń rytmu dobowego, co bezpośrednio przekłada się na obniżenie efektywności procesu edukacyjnego oraz pogorszenie wyników w nauce.

Projekt rozporządzenia wykracza jednak znacznie poza kwestię zakazu kawy i wprowadza kompleksowy system norm żywieniowych, które mają zastosowanie do wszystkich produktów spożywczych oferowanych w placówkach oświatowych. Nowe regulacje ustanawiają precyzyjne limity zawartości składników uznawanych za szkodliwe dla zdrowia dzieci, w tym maksymalną dopuszczalną zawartość cukru na poziomie piętnastu gramów, tłuszczu do dziesięciu gramów oraz soli nieprzekraczającej jednego grama na każde sto gramów lub sto mililitrów produktu spożywczego.

Lista produktów dopuszczonych do sprzedaży w szkolnych sklepikach oraz automatach zostanie znacząco ograniczona i będzie obejmować wyłącznie artykuły spożywcze spełniające rygorystyczne kryteria zdrowotne. W ofercie będą mogły znaleźć się różne rodzaje pieczywa pełnoziarnistego, świeże sałatki przygotowywane bez dodatku konserwantów, kanapki z naturalnymi składnikami, produkty zbożowe o wysokiej wartości odżywczej, sezonowe owoce oraz warzywa pochodzące z lokalnych upraw.

Napoje dostępne w placówkach oświatowych będą ograniczone do naturalnych soków owocowych oraz warzywnych bez dodatku cukru, koktajli przygotowywanych ze świeżych składników, naturalnych wód mineralnych oraz gazowanych, a także napojów roślinnych takich jak mleko owsiane, migdałowe czy sojowe. Wyjątek stanowi czekolada gorzka o zawartości kakao wynoszącej minimum siedemdziesiąt procent, która ze względu na swoje adekwatności antyoksydacyjne została uznana za akceptowalną w ograniczonych ilościach.

Rewolucyjne zmiany obejmą również sposób komponowania codziennych posiłków serwowanych w szkolnych stołówkach oraz przedszkolnych kuchniach. Placówki oferujące więcej niż trzy posiłki dziennie będą zobowiązane do przestrzegania szczegółowych wytycznych dotyczących zróżnicowania oraz zbilansowania diety, która musi uwzględniać wszystkie podstawowe grupy produktów spożywczych niezbędne dla prawidłowego rozwoju dziecka.

Każdy dzienny jadłospis będzie musiał obligatoryjnie zawierać produkty zbożowe lub ziemniaki jako źródło węglowodanów złożonych, różnorodne warzywa dostarczające witamin oraz składników mineralnych, świeże owoce bogate w przeciwutleniacze, produkty mleczne lub ich roślinne odpowiedniki zapewniające wapń, wysokiej jakości mięso, ryby, jaja lub nasiona roślin strączkowych jako źródła pełnowartościowego białka, oraz zdrowe tłuszcze roślinne niezbędne dla funkcjonowania układu nerwowego.

Szczególną uwagę w nowych przepisach poświęcono konieczności regularnego spożywania produktów mlecznych, których obecność w codziennej diecie dziecka została uznana za kluczową dla prawidłowego rozwoju układu kostnego. Każdy uczeń będzie musiał otrzymywać przynajmniej dwie porcje produktów mlecznych lub ich roślinnych odpowiedników dziennie, co ma zapewnić odpowiednie dostarczanie wapnia, białka oraz witamin z grupy B niezbędnych dla funkcjonowania organizmu w okresie intensywnego wzrostu.

Nowe regulacje wprowadzają również obowiązek cotygodniowego serwowania dań rybnych, które ze względu na wysoką zawartość kwasów tłuszczowych omega-3 oraz łatwo przyswajalnego białka zostały uznane za niezbędny element zdrowej diety dzieci i młodzieży. Ryby będą musiały pojawiać się w szkolnych jadłospisach przynajmniej raz w tygodniu, przy czym ministerstwo zaleca preferowanie gatunków morskich o niskiej zawartości metali ciężkich oraz ryb słodkowodnych pochodzących z certyfikowanych hodowli.

Znaczące ograniczenia dotyczą metod przygotowywania posiłków, szczególnie w odniesieniu do potraw smażonych, które ze względu na wysoką zawartość tłuszczów trans oraz związków powstających w procesie smażenia zostały uznane za szczególnie szkodliwe dla zdrowia dzieci. Potrawy przygotowywane metodą smażenia będą mogły pojawiać się w szkolnych jadłospisach maksymalnie dwa razy w tygodniu, przy czym ministerstwo zachęca do preferowania metod gotowania na parze, pieczenia w piekarniku oraz duszenia jako zdrowszych alternatyw.

Projekt rozporządzenia precyzyjnie określa również wymagania energetyczne dla poszczególnych kategorii szkolnych posiłków, które mają być dostosowane do rzeczywistego zapotrzebowania kalorycznego dzieci w różnych grupach wiekowych. Jednodaniowe obiady serwowane w szkołach będą musiały zapewniać dwadzieścia procent dziennego zapotrzebowania energetycznego ucznia, podczas gdy posiłki dwudaniowe składające się z zupy oraz dania głównego powinny pokrywać trzydzieści procent codziennych potrzeb kalorycznych.

W przypadku przedszkoli, gdzie dzieci spędzają znaczną część dnia i spożywają większość swoich codziennych posiłków, wymagania energetyczne są znacznie wyższe i wynoszą aż siedemdziesiąt pięć procent dziennego zapotrzebowania kalorycznego. Ta podwyższona norma wynika z konieczności zapewnienia odpowiedniej ilości energii oraz składników odżywczych dzieciom w wieku przedszkolnym, które charakteryzują się szczególnie intensywnym tempem wzrostu oraz rozwoju.

Nowe przepisy wprowadzają również kategoryczny zakaz stosowania sztucznych dodatków do żywności w procesie przygotowywania szkolnych posiłków. Wszystkie zupy oraz sosy serwowane w placówkach oświatowych będą musiały być przygotowywane wyłącznie z naturalnych składników, przy czym dopuszczalne jest wykorzystanie koncentratów sporządzonych na bazie naturalnych surowców, ale tylko pod warunkiem braku sztucznych konserwantów, barwników oraz wzmacniaczy smaku.

Ministerstwo Zdrowia ustaliło, iż nowe regulacje wejdą w życie z początkiem roku szkolnego 2026/2027, co oznacza, iż wszystkie placówki oświatowe będą miały ponad półtora roku na kompleksowe dostosowanie się do nowych wymagań. Ten stosunkowo długi okres vacatio legis ma umożliwić dyrektorom szkół oraz przedszkoli przeprowadzenie niezbędnych inwestycji w infrastrukturę kuchenną, przeszkolenie personelu gastronomicznego oraz renegocjację umów z dostawcami żywności.

Proces adaptacji do nowych przepisów będzie wymagał od placówek oświatowych znacznych nakładów finansowych oraz organizacyjnych, ponieważ wiele szkół będzie musiało zmodernizować swoje kuchnie, zakupić nowy sprzęt do przygotowywania posiłków zgodnych z nowymi standardami oraz przeprowadzić kompleksowe szkolenia dla kucharzy i personelu gastronomicznego. Dodatkowo, dyrektorzy będą musieli znaleźć nowych dostawców żywności, którzy będą w stanie zapewnić produkty spełniające rygorystyczne wymagania jakościowe określone w rozporządzeniu.

Idź do oryginalnego materiału