Nigdy nie wylewaj wody po mozzarelli. Wlej do roślin, a insekty zginą w kilka godzin

g.pl 3 tygodni temu
Wylewasz wodę po mozzarelli do zlewu? To duży błąd. Ta niepozorna, mętna zalewa jest w rzeczywistości prawdziwym skarbem pełnym ukrytych możliwości. Przyda się nie tylko w kuchni. Jej zaskakujące zastosowania mogą ułatwić życie także w ogrodzie i domowej pielęgnacji.
Zalewa, w której "pływa" włoska mozzarella, dla wielu jest tylko niezbyt przyjemnie pachnącym płynem. Najczęściej ląduje w zlewie, a przecież woda po mozzarelli to naturalna serwatka - bogata w białko, minerały i kultury bakterii. Włosi od lat stosują ją jako zamiennik wody w ciastach, kremowych zupach czy risotto. Można w niej choćby ugotować ryż czy używać na co dzień w przydomowym ogródku.


REKLAMA


Zobacz wideo Niecodzienna tortilla z serka wiejskiego


Serwatka - adekwatności. Jak wykorzystać wodę po mozzarelli w kuchni?
Ta niepozorna woda z opakowania po serze to tak naprawdę serwatka, czyli uboczny produkt wytwarzania sera. Zawiera ona m.in. cenne minerały (wapń, jod, fosfor, sód) oraz witaminy z grupy B, a do tego porcję białka i kultury bakterii mlekowych. Właśnie dzięki temu stanowi coś w rodzaju "płynnego suplementu", który szkoda marnować. W kuchni taka serwatka bywa znakomitym dodatkiem - nie tylko podkręca smak potraw, ale przy okazji przemyca do nich wartości odżywcze. Zamiast odruchowo wylewać ten płyn do zlewu, lepiej sprytnie go wykorzystać.
W kuchni możesz użyć serwatki zamiast części wody, mleka czy bulionu, dzięki czemu potrawa będzie lepiej doprawiona i bogatsza w składniki odżywcze. Dodaj wodę po mozzarelli do marynaty - naturalne enzymy i kwas z serwatki zmiękczą mięso, sprawiając, iż po pieczeniu będzie bardziej kruche i soczyste. W tym celu wystarczy tylko zmieszać tę zalewę z ziołami, oliwą i czosnkiem.
Serwatka przydaje się również w pieczeniu. Dodanie jej do ciasta na chleb czy bułki (zamiast części wody lub mleka) sprawi, iż wypieki będą wilgotniejsze i zyskają lekko kwaśnawy, "rzemieślniczy" posmak. Taki dodatek wspomaga fermentację ciasta, dzięki czemu chleb wyrasta bardziej puszysty i aromatyczny. Warto też wykorzystać tę "wodę" w napojach - łyżka lub dwie serwatki dodane do domowego smoothie wzbogacą koktajl w białko i minerały, w ten sposób zastępując drogie sklepowe odżywki. Ważna uwaga: zalewę stosuj tylko, gdy jest świeża; trzymaj ją w lodówce i zużyj w ciągu 2-3 dni od otwarcia opakowania sera.


Co zrobić z wody po mozzarelli? Rośliny i włosy też ją pokochają
Ogrodnicy polecają serwatkę jako naturalny nawóz do roślin, bo zawarte w niej minerały doskonale zasilają glebę i pobudzają wzrost warzyw. Szczególnie pomidory, ogórki czy kapusta docenią podlewanie takim roztworem - rosną po nim jak na drożdżach. Ważne, by używać jej z umiarem; w tym celu rozcieńcz serwatkę (np. 1:5 z wodą) i podlewaj glebę u podstawy roślin nie częściej niż raz w miesiącu. Kwaśny odczyn tego płynu pomaga zwalczać choroby grzybowe. Możesz więc spryskać liście zaatakowane np. przez mączniaka rozcieńczoną serwatką, a skutecznie zahamujesz rozwój infekcji.


Woda po mozzarelli sprawdza się również w domowej pielęgnacji. Zawarty w niej kwas mlekowy działa jak delikatny peeling, wygładzając cerę i rozjaśniając drobne przebarwienia, a sama serwatka nawilża skórę i łagodzi podrażnienia. Okład z chłodnej serwatki przyniesie ulgę przy poparzeniu słonecznym i przyspieszy regenerację skóry. Włosy również skorzystają na tego typu kuracji. Płukanka z wody po mozzarelli wzmacnia pasma, dodaje im blasku i pomaga uporać się z łupieżem. Nic więc dziwnego, iż nasze babcie używały serwatki do pielęgnacji włosów jako doskonałe remedium na wypadanie i sposób na ich szybszy porost.
Źródła: onet.pl, kobieta.interia.pl, story.pl, koziafarma.pl


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału