Siedziałam w naszej małej kuchni w Łodzi, ściskając kubek z ostygłą herbatą, walcząc ze łzami. Cztery lata małżeństwa z Krzysztofem, wyrzeczenia, by mieć swoje mieszkanie, a teraz nasz dom stał się przechowalnią dla gości jego matki. Ostatnią kroplą była jej przyjaciółka, którą teściowa wprost nam narzuciła, nie pytając o zdanie. Oboje z Krzysztofem pochodzimy z […]