Nie potrzebujesz ani sody, ani octu. Ekspert wyjaśnia jak myć warzywa

g.pl 6 dni temu
Pestycydy to odwieczny postrach wielu osób. Zwykło się myśleć, iż w pozbyciu się szkodliwych substancji z warzyw i owoców, pomogą nam soda i ocet. Dietetyk obala jednak tę teorię i wysnuwa własne, dość nieoczywiste stwierdzenie. W jego opinii praktyki te mogą przynieść więcej szkód niż korzyści.
Obecność warzyw i owoców w diecie jest niezwykle ważna. Okazuje się, iż tylko 10 proc. Polaków je rekomendowaną dawkę pięciu porcji dziennie. Jaki jest tego powód? Trudno postawić jednoznaczną tezę, ale z całą pewnością niektórzy mogą rezygnować z jedzenia darów natury przez wzgląd na skomplikowany proces ich przygotowania. I choć powinność ta czasami kończy się na ich umyciu, niektórych choćby i to może przerastać. W sieci krąży mnóstwo filmików, jak wykonać to zadanie w odpowiedni sposób, żeby pozbyć się pestycydów. Ekspert postanowił zabrać głos w tej sprawie i obalić kilka mitów.


REKLAMA


Zobacz wideo Sposoby na przechowywanie żywności. Spraw, by jedzenie nie lądowało w koszu!


Jak myć owoce i warzywa z pestycydów? To prostsze niż podpowiada ci internet
Musisz myć owoce w occie, bo inaczej...pestycydy! - mówi dr Damian Parol, który jest dietetykiem. Ten wstęp do nagrania jest oczywiście żartobliwy i ma na celu przykuć uwagę widzów, którym substancje chemiczne znajdujące się na żywności spędzają sen z powiek. Ekspert wyjaśnia, iż popularyzowane metody mycia warzyw i owoców mogą mieć mniej sensu, niż nam się wydaje.
Pierwsze primo. Warzywa i owoce w Unii Europejskiej są praktycznie wolne od pestycydów i ich pozostałości. Co roku EFSA publikuje raport z danymi, ile jest pozostałości pestycydów w pobranych próbkach warzyw i owoców. Okazuje się, iż 70 proc. próbek jest całkowicie wolna od pestycydów, a ok. 30 proc. zawiera pewne ilości pestycydów i ich pozostałości, ale w prawnie przyjętych, bardzo restrykcyjnych limitach. Jedynie 1-2 proc. próbek ma przekroczone te limity i choćby w takiej sytuacji zwykle nie dochodzi do żadnego realnego zagrożenia życia konsumentów, dlatego iż te limity są tak bardzo wyśrubowane
- tłumaczy dr Parol. W dalszej części nagrania ekspert wyjaśnia, jaką metodą należy się posłużyć, aby zlikwidować pozostałości pestycydów, które zdołały pokryć nasz pokarm. To jeden z najprostszych sposobów.
Zobacz też: Ikea szykuje pierwszy taki sklep w Polsce. Będzie kilkanaście razy mniejszy. "Słuchamy klientów"
Tak jak myjemy ręce pod bieżącą wodą, tak i warzywa oraz owoce mogą być pod nią oczyszczane.


Zwykła bieżąca woda usuwa od 50 do 70 proc. pestycydów, a w niektórych pracach choćby do 100 proc. Wszystko zależy od konkretnego produktu, użytego pestycydu, czasu mycia i tego typu zmiennych
- opowiada dietetyk. Co więcej, dzieli się również wiedzą na temat badań, które wykazują, iż mycie warzyw i owoców w sodzie lub occie wcale nie przynosi lepszych efektów niż czyszczenie darów natury w zwykłej wodzie. W opinii eksperta praktykowanie tego typu metod może być wręcz szkodliwe.


Mycie warzyw w sodzie i occie. Zamiast pomagać, szkodzi
Nie da się zaprzeczyć faktom, według których soda oczyszczona jest w stanie zlikwidować ok. 90 proc. pestycydów z warzyw i owoców. Niemniej, wcześniej wspomniane badania dowodzą, iż korzystanie z niej wcale nie jest konieczne. Co więcej, według dr Damiana Parola stosowanie tej praktyki może w pewien sposób szkodzić.
Dodawanie takiej dodatkowej bariery w postaci mycia jest w zasadzie szkodliwe, bo utrudnia realizację tych zaleceń (chodzi o wyznaczone normy spożywania warzyw i owoców przyp. redakcja). Dlatego osobiście polecam dokładnie myć warzywa i owoce. To ważne, nie tylko ze względu na pestycydy, ale nie wygłupiać się z sodą oczyszczoną czy octem
- mówi ekspert. Na koniec przypomina o czasach, kiedy wiele osób w dzieciństwie sięgało po dary natury i jadło je prosto z krzaczka, bez obaw o jakiekolwiek zanieczyszczenia.


Źródła: Instagram


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału