„Nie oddam was. Obiecuję” – jak obcy stał się ojcem z powołania — Wujku… proszę, zabierz moją siostrzyczkę. Jest bardzo głodna… Ten cichy głos, ledwo słyszalny w miejskim zgiełku, zaskoczył Krzysztofa Nowaka. Szedł szybko, niemal biegnąc, zatopiony w myślach o nadchodzącej transakcji. Dzisiaj rozstrzygały się losy milionów, umowy, zaufanie inwestorów. Po śmierci Jolanty — jego […]