Wakacje nad morzem bez skosztowania świeżej ryby? Chyba nikt nie wyobraża sobie takiego scenariusza. Tymczasem wielu z nas daje się oszukać i zamawia mrożone ryby z importu. Podpowiadamy, jak znaleźć dobrą smażalnię ryb i nie dać się nabić w butelkę.
Szyldy smażalni kuszą „rybami z porannego połowu” lub „świeżym dorszem”. Wiadomo — reklama dźwignią handlu. jeżeli nie znasz przepisów związanych z rybołówstwem, a z kulinariów interesuje cię tylko to, co widzisz na swoim talerzu, możesz łatwo wpaść w pułapkę nieuczciwych restauratorów.
Ryby nad morzem. O czym warto pamiętać?
Jeśli zastanawiasz się, jak znaleźć dobrą smażalnię ryb nad polskim morzem, musisz wiedzieć m.in. o tym, jakie są uwarunkowania prawne połowów. W 2023 roku połowy dorsza w Bałtyku są zakazane. Możliwe są jedynie tzw. przyłowy, czyli przypadkowy połów przy okazji pozyskiwania z morza innych gatunków ryb. Oznacza to, iż „świeży dorsz” w smażalni nie będzie ani świeży, ani tym bardziej pochodzący z Morza Bałtyckiego. Z dużym prawdopodobieństwem trafisz na dorsza z Atlantyku, który dotarł do smażalni w formie mrożonki. Inaczej wygląda sytuacja z flądrą, której w Bałtyku nie brakuje. Druga ważna kwestia to sposób serwowania ryby. Smażalnie podają cenę za 100 g gotowego dania. Oznacza to, iż płacisz nie tylko za rybę, ale również panierkę. A tej w smażalniach nie żałują, bo skutecznie podnosi gramaturę dania i jego cenę. Lepszą opcją będzie ryba z pieca lub grilla.
Jak znaleźć dobrą smażalnię ryb? Fot. Freepik
Jak znaleźć dobrą smażalnię ryb?
Aby znaleźć dobrą smażalnię ryb nad polskim morzem, warto wcześniej zrobić małe rozeznanie. W internecie funkcjonuje wiele stron dla turystów, na których można zostawiać opinie o lokalach, w tym smażalniach ryb. W większości przypadków miejsca z pozytywnymi ocenami rzeczywiście zasługują na zaufanie. jeżeli jednak idziesz na żywioł i wchodzisz do smażalni bez wcześniejszego sprawdzania opinii, zwróć uwagę na kilka rzeczy.
- Obłożenie lokalu. Lepiej wybierać miejsca, w których jest spory ruch. Istnieje duże prawdopodobieństwo, iż jest w nich smacznie, a ceny są przystępne. Pustki w smażalni mogą oznaczać fatalną kuchnię lub wysokie ceny (a czasem jedno i drugie).
- Zapach spalonego tłuszczu. O ile zmysł wzroku może nas zawieść przy ocenie jakości ryby i jej przygotowania, o tyle węchu nikt nie oszuka. jeżeli w smażalni od wejścia czuć charakterystyczną fryturę, potraktuj to jako sygnał do opuszczenia lokalu.
- Sposób przygotowania potraw. Przyjrzyj się, jak wyglądają dania, które są serwowane w danej smażalni. jeżeli widzisz wielkie kawałki ryby w panierce, prawdopodobnie panierki jest więcej niż ryby (o powodach już wspominaliśmy). jeżeli lokal serwuje ryby z pieca lub grilla, z dużym prawdopodobieństwem możesz mu zaufać. Taka forma podania ryby pozwala łatwo zweryfikować, czy była ona mrożona (mięso się rozpada).
Jaką rybę wybrać?
Jak już wspominaliśmy, dorsz serwowany nad polskim morzem najprawdopodobniej był wcześniej mrożony. Nie oznacza to jednak, iż należy spisywać go na straty. jeżeli proces został wykonany prawidłowo, ryba może być smaczna. Pamiętaj jednak, iż nie jest to „świeża ryba prosto z kutra”, jak zapowiadają niektóre szyldy smażalni. Na mrożone ryby trafisz również, wybierając halibuta, mintaja, morszczuka, okonia, pangę czy tilapię. jeżeli chcesz skosztować ryb z lokalnych połowów, powinieneś wybierać wspomnianą flądrę, a także: śledzia, szprota, węgorza, turbota, solę lub belonę.
Jak znaleźć dobrą smażalnię ryb nad polskim morzem? Fot. Freepik