Na moim blogu dawno nie było
żadnego wpisu kosmetycznego dlatego nadrabiam zaległości. Dziś kilka produktów,
z którymi zetknęłam się po raz pierwszy. Na pierwszy ogień idzie H&M Lip
Tint- w tej chwili mój numer jeden jeżeli chodzi o makijaż ust. Na produkt trafiłam
zupełnie przypadkiem, stojąc w długiej kolejce w H&Mie. Znudzona wszystkimi
szminkami, które chowam w kosmetyczce zdecydowałam się na zakup, jednak nie
oczekiwałam niczego szczególnego od szminki-błyszczyka za 15 zł. Ku mojemu
zdziwieniu Lip Tint nie jest typowym błyszczykiem- jego kolor jest matowy, świetnie
napigmentowany i do tego trwały. Szminki są dostępne w czterech kolorach (pomarańcz
jest boski!), a każda barwa jest bardzo intensywna i jaskrawa. jeżeli chodzi o
trwałość, Lip Tint sprawdza się lepiej niż moja czerwona szminka od YSL. Wow. Moja
ocena: 9/10
MATRIX Biolage Hydra Therapie
Cera-Repair Pro4
w ampułkach to fajna sprawa dla zniszczonych lub przesuszonych
włosów. Po zastosowaniu produktu włosy są miękkie, pięknie się układają i są
nawilżone- czyli tak jak po użyciu stosunkowo dobrej odżywki. Myślę, iż ampułki
Matrix sprawdziłyby się dużo lepiej w saunie fryzjerskiej niż w warunkach
domowych, ponieważ dość rzadka konsystencja utrudnia aplikację produktu na
włosy. 6/10
MAROCCAN ARGAN OIL
Natural World
to moja nowa alternatywa dla jedwabiu Biosilk, który niestety zawiera alkohol i
wysusza moje włosy. Organiczny olejek arganowy zapobiega elektryzowaniu i
doskonale nawilża, pozostawiając na włosach piękny kokosowy zapach. Jestem na tak!:) 8/10
MATRIX Sleek Look Iron Smoother.
Hmmmm, nie wiem za bardzo jak zabrać się do oceny produktu. Kilka lat temu
fryzjerka poleciła mi zakup sprayu i gwarantowała stuprocentową skuteczność w
ochronie podczas prostowania. Nic bardziej mylnego. Niestety Matrix Sleek Look
Iron Smoother to chyba najgorszy (no, może na równi ze sprayem od Syoss)
produkt w swojej dziedzinie. Skleja i wysusza włosy, a zamiast pięknego
zapachu, o którym czytam na aukcjach, czuję jedynie wysokoprocentowe stężenie
alkoholu (!!!). Serio. Zaczynam się zastanawiać czy istnieje produkt do
prostowania włosów, który jest w stanie dorównać mojemu ulubionemu
Toni&Guy. Hmm, czekam i testuję dalej. 2/10
Mam nadzieję, iż moje kosmetyczne
posty przekonają Was lub odwiodą od danego zakupu. W kolejnym wpisie z serii Beauty zrecenzuję
Meteoryty od Guerlain. Stay tunned!
pictures: me