Nastolatki były więzione miesiącami. Służby "trafiły na nie przypadkiem" w Krakowie
Zdjęcie: SOMKID THONGDEE
"Dwie niepełnoletnie dziewczyny z Ukrainy, Katja i Olga, przyjechały do Polski, by pomóc swoim rodzinom, które zostały w Ukrainie. Myślały, iż będą zatrudnione w salonie masażu w Krakowie. Okazało się, iż to agencja towarzyska" — opowiada w rozmowie z Ofeminin prezes Fundacji Czas Wolności Agata Witkowska. Takich wstrząsających historii jest więcej: — Sprawcy też "idą z duchem czasu", a współczesne niewolnictwo ma takie niewidzialne kajdany — mówi Witkowska.