Nasi przodkowie jadali ją częściej niż rosół. Dziś jest prawie zapomniana

pysznosci.pl 1 rok temu
Zdjęcie: Pyszności - Fot.Getty Images


Już przed wiekami gościła na stołach naszych przodków, którzy zachwycali się jej głębokim i wykwintnym smakiem. Dziś zupa rakowa uchodzi za dość egzotyczny specjał, a przecież bez trudu możemy przygotować ją w domu. Oczywiście pod warunkiem, iż uda nam się zdobyć główny składnik…

Jeszcze na początku XX wieku polskie rzeki i jeziora były pełne raków, czyli słodkowodnych skorupiaków określanych często jako „barometr czystości wody”. Nic dziwnego, iż nasi przodkowie chętnie je łowili i spożywali, w rozmaitej formie, najczęściej pysznej zupy, do przyrządzania której zachęcał już Stanisław Czerniecki, autor najstarszej polskiej książki kucharskiej – „Compendium Ferculorum, czyli zebranie potraw” z 1682 r.

Zapomniany przepis kuchni polskiej

Przepisy na zupę rakową znajdziemy niemal w każdym dawnym poradniku kulinarnym, m.in. słynnej publikacji Lucyny Ćwierczakiewiczowej „365 obiadów za 5 złotych”, wydanej po raz pierwszy w 1860 r. „Powszechnie spotyka się zupę rakową z jakąś czerwoną tłustością, pływającą po wierzchu na białawej zupie, otóż w tem właśnie leży sekret, aby cała zupa była czerwona” – radziła autorka.

„Obierają się ze skorup ugotowane raki (na osobę np. 20) wziąć należy półtory kopy: odłączać skorupki a osobno szyiki, te ostatnie póydą do wazy. Skorupy zaś wypłukawszy tłuka się miałko w moździerzu, do których dodawszy półtora funta masła, należy znowu razem przetłuc. Gdy się to uskuteczni, wybiera się do rondelka i na miernym smaży ogniu(często mieszając), dopóki masło nie weźmie koloru rakowego” – to zaś początek receptury zupy zamieszczonej w „Kucharzu dobrze usposobionym” Jana Szyttlera z 1830 r.

Pyszności – Fot.Getty Images

Niegdyś, ze względu na dostępność raków, zupa rakowa byłą jadana zarówno w zamożnych domach, jak i chłopskich chatach. Dziś zupę rakową możemy spotkać co najwyżej w menu ekskluzywnych restauracji. Na szczęście w marketach oraz wyspecjalizowanych sklepach z rybami i owocami morza coraz częściej pojawiają się świeże raki. Do przyrządzenia zupy można też wykorzystać skorupiaki w zalewie lub mrożone. Najsmaczniejsze mięso mają stworzenia łowione latem. Warto wybierać egzemplarze o czarnym zabarwieniu, ponieważ – zdaniem znawców – mają najwięcej wartości kulinarnych.

Raki – wartości odżywcze

Mięso raków skrywa dużo lekkostrawnego białka oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych, które m.in. obniżają poziom trójglicerydów i „złego” cholesterolu LDL (co zmniejsza ryzyko chorób układu krążenia), wzmacniają odporność organizmu, zapewniają prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego, a także świetnie wpływają na samopoczucie.

Raki dostarczają solidnej dawki witamin z grupy B (odgrywają istotną rolę w regulowaniu pracy układu nerwowego) oraz witaminy C, E i D. Skorupiaki są bogatym źródłem wapnia (podstawowego budulca kości i zębów, a także mikroelementu potrzebnego do prawidłowego działania komórek, biorącego udział w przemianie materii oraz procesie skurczu mięśni i krzepnięcia krwi) i rzadkich w naszej diecie mikroelementów, choćby siarki odgrywającej istotną funkcję w procesach przemiany materii, regulującej poziom cukru we krwi, pomagającej usuwać toksyny, pozytywnie działającej na układ pokarmowy oraz dbającej o wzrok (chroni oczy przed zaćmą) i dobrą kondycję skóry czy włosów.

Mięso raków dostarcza też sporo wanadu, który obniża stężenie „złego” cholesterolu, wzmacnia kości i zęby, a także pomaga w leczeniu cukrzycy.

Zupa rakowa – Fot. Getty Images

Zupa rakowa – przepis krok po kroku

Przygotowanie pysznej potrawy nie jest trudne, choć wymaga trochę czasu. Na początku należy obgotować raki (około pół kilograma) w osolonej wodzie z dużą ilością kopru, przez 10-15 minut, do momentu, aż staną się czerwone. Po wystygnięciu usuwamy nożykiem czarne jelito (mieści się pod środkową częścią odwłoka) i wydobywamy mięso z odwłoka (tzw. szyjkę).

Pancerze, szczypce i odnóża czyścimy i pozostawiamy do wysuszenia, a następnie tłuczemy na miazgę w moździerzu. Przekładamy je do garnka, w którym wcześniej roztopiliśmy 3-4 łyżki masła i zeszkliliśmy posiekaną cebulę oraz 2-3 ząbki czosnku. Podsmażamy na niewielkim ogniu przez około 5-8 minut, po czym dodajemy koncentrat pomidorowy (100 ml) i kieliszek białego wina. Jeszcze chwilę dusimy i zalewamy bulionem (1,5 litra) – może być to rosół warzywny, z wołowiny lub cielęciny, ewentualnie wywar rybny.

Całość gotujemy przez 15-20 minut i przecedzamy. Ugotowane wcześniej mięso z raków drobno siekamy, mieszamy ze pokrojonym koperkiem. Dodajemy do zupy już po rozlaniu na talerze. Możemy wzbogacić ją kleksem śmietany. Jako dodatek świetnie sprawdzi się bagietka posmarowana masłem czosnkowym.

Idź do oryginalnego materiału