Pamiętam swój pierwszy kontakt z rokitnikiem. W upał sięgający 35 st. C piłam orzeźwiającą, lekko kwaskowatą lemoniadę z rokitnika. Polecam ją i wam. Gdy jednak na dworze temperatura sięga blisko zera, czas na zupełnie inny napój. Napar z rokitnika skutecznie rozgrzeje i wzmocni, ale ma też inne zalety. To nasz europejski skarb, z którym warto zapoznać się bliżej, jeżeli jeszcze go nie próbowaliście.