Najpierw zmarły dzieci, potem dorośli wypili koktajl z trucizną
Zdjęcie: Stephan Jones, syna Jima Jonesa, na miejscu masakry i samobójstwa wyznawców Świątyni Ludu w Jonestown w Gujanie w listopadzie 1978 r.
"Świątynia Ludu" kalifornijskiego kaznodziei Jima Jonesa przez długi czas uchodziła za wzór społecznego zaangażowania. Aż do listopada 1978 r., kiedy amerykański kongresmen odwiedził osadę w dżungli Gujany. Po masakrze doszło do zbiorowego samobójstwa.