Najlepszy jarmark bożonarodzeniowy w Europie? Płacisz raz. Grzane wino i nie tylko bez limitu

kobieta.gazeta.pl 8 godzin temu
Czy warto jechać na jarmark bożonarodzeniowy do Berlina? Stolica Niemiec co roku przyciąga tłumy spragnionych świątecznej atmosfery turystów. Wśród licznych punktów jest jednak jedno wyjątkowe miejsce, które wyróżnia się na tle innych. Tu, po wykupieniu wejściówki, można jeść i pić bez ograniczeń.
Na przełomie listopada i grudnia europejskie miasta rozświetlają się tysiącami lampek. Kolonia słynie z jarmarku przy katedrze, gdzie między gotyckimi wieżami unosi się zapach prażonych migdałów. Budapeszt przyciąga lodowiskiem przed Bazyliką św. Stefana, a Zagrzeb od lat uznawany jest za jedno z najpiękniejszych świątecznych miejsc w Europie. Każdy z tych kierunków ma swój niepowtarzalny urok, ale jeden wyprzedził wszystkich. W Berlinie powstała zimowa atrakcja, która łączy bożonarodzeniowy klimat z formułą all inclusive. Najesz się tam i napijesz bez liczenia euro.

REKLAMA







Zobacz wideo Byłam na jarmarku świątecznym w Krakowie. Nie tylko ceny były zaskakujące



Gdzie jest najlepszy jarmark w Berlinie? Idealne miejsce na całodniowy wypad
W samym sercu Berlina tuż przy moście Oberbaumbrücke nad Szprewą powstał jarmark, który całkowicie odmienił zimową tradycję. "Weihnachten an der Spree" to pierwsze w Europie świąteczne wydarzenie w formule all inclusive, które z miejsca podbiło serca odwiedzających. Wystarczy jeden bilet, by przez kilka godzin cieszyć się tym, co oferują stragany: gorącymi daniami, słodkościami, napojami i atrakcjami bez żadnych ograniczeń.
To propozycja dla tych, którzy mają dość liczenia każdego euro przy kasie. Tutaj można po prostu rozkoszować się atmosferą. Jarmark działa od 17 listopada do 30 grudnia, codziennie w godzinach 17-22. Wejściówki są dostępne tylko online, a ich liczba jest ograniczona, więc lepiej nie zwlekać z rezerwacją. Ceny zaczynają się od 29,90 euro, czyli około 126 zł, natomiast w weekendy wejściówka kosztuje 47,90 euro (ok. 210 zł). Ci, którzy chcą poczuć się wyjątkowo, mogą wybrać wersję VIP za około 67 euro (ok. 295 zł), z osobnym wejściem, ogrzewanym namiotem i prywatnym barem.


W cenie biletu kryje się prawdziwa uczta. Na talerzach lądują klasyki niemieckiej kuchni: klopsiki w sosie, gulasz, kiszona kapusta, kiełbaski, bawarskie precle i szpecle z serem. Dla łasuchów przygotowano świeżo pieczone gofry, naleśniki i domowe ciasta. Wszystko popijane aromatyczną herbatą, gorącą czekoladą, piwem lub świątecznym ponczem, a grzane wino leje się tu niemal bez końca.
Organizatorzy zadbali o każdy szczegół, by stworzyć miejsce, w którym naprawdę można poczuć magię świąt. Wzdłuż rzeki ustawiono strefy relaksu z widokiem na most, gra muzyka na żywo, a na odwiedzających czekają także gry i zabawy. Całość dopełniają setki lampek, które po zmroku tworzą bajkową scenerię odbijającą się w tafli Szprewy. To idealne miejsce na całodniowy wypad, gdzie zamiast pośpiechu i tłumów czeka swobodna, ciepła atmosfera. Tu święta smakują inaczej, a pięknych emocji doświadczysz bez stresu i paragonów grozy.









Czy warto jechać na jarmark bożonarodzeniowy do Berlina? Każdy znajdzie tu miejsce dla siebie
Berlin od lat uchodzi za europejską stolicę świątecznych jarmarków. W grudniu miasto zmienia się w jedną wielką krainę świateł, muzyki i zapachów, a każdy z kilkudziesięciu targów ma własny charakter. Najstarszy i najbardziej znany jarmark, Gendarmenmarkt WeihnachtsZauber, po krótkiej przerwie powrócił w odświeżonej formie na Bebelplatz. Wśród klasycystycznych budynków rozbrzmiewają kolędy, a rzemieślnicy z całych Niemiec prezentują swoje wyroby: biżuterię, ceramikę i szklane ozdoby choinkowe. Powietrze pachnie cynamonem i prażonymi orzechami, goście ogrzewają dłonie kubkiem grzańca.
Kilka minut spacerem dalej czeka jarmark przy Alexanderplatz. Tętniący życiem, kolorowy i pełen atrakcji. Oprócz stoisk z jedzeniem i pamiątkami działa tu diabelski młyn oraz tor łyżwiarski, który po zmroku rozświetlają sznury lampek. To świetne miejsce na rodzinny spacer lub zimową randkę z widokiem na wieżę telewizyjną. Warto też zajrzeć na Charlottenburg Palace Christmas Market, gdzie barokowy pałac staje się tłem dla eleganckich stoisk, muzyki klasycznej i iluminacji tworzących niemal filmową scenerię.


Nie brakuje też bardziej nowoczesnych odsłon świąt. Lucia Christmas Market w dzielnicy Prenzlauer Berg nawiązuje do skandynawskich tradycji. Pachnie tu jagodowym winem, świeżym drewnem i sosnowymi świecami. Z kolei Weihnachtsmarkt am Potsdamer Platz ma bardziej sportowy klimat: można tu zjechać na sankach, spróbować alpejskich dań i napić się ponczu w lodowym barze.
Każdy z berlińskich jarmarków ma własny rytm i atmosferę. Jedne ruszają już w połowie listopada, inne dopiero na początku grudnia, ale wszystkie tworzą razem wyjątkową mapę świątecznego Berlina. Miasta, które co roku zaskakuje choćby najbardziej zaprawionych w bożonarodzeniowych podróżach. Lubisz odwiedzać świąteczne jarmarki? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału