Na lodach można zarobić

franchising.pl 2 dni temu

Przepis na prowadzenie zyskownej lodziarni jest tak samo złożony, jak receptura lodów. Franczyzodawca Lodolandia & Kołacz na Okrągło dzieli się nim ze swoimi franczyzobiorcami.

Sprzedaż lodów uchodzi za prosty biznes. Jak twierdzi Krzysztof Olesiak, prezes Sweet Gallery, firmy zarządzającej m.in. marką Lodolandia & Kołacz na Okrągło, jest to poniekąd prawda, ale jednak nie do końca. Na ten bicnes nie powinno się patrzeć z perspektywy klienta, który widzi wyłącznie moment końcowy.

– W biznesie lodowym istotne znaczenie ma to, czego nie widać, czyli całe zaplecze. Pokazujemy franczyzobiorcom, jak prowadzić biznes pod kątem menedżersko-operacyjnym, jak zarządzać całością, kontrolować koszty stałe, food cost, godziny zatrudnienia pracowników i wiele innych czynników, które mają istotny wpływ na całokształt. Nasi franczyzobiorcy odpowiedzialni są nie tylko za sprzedaż lodów, ale za cały biznes, za wszystko, co składa się na jego poprawne działanie. Trzeba dopiąć wszystkie elementy, by inwestycja przynosiła oczekiwane efekty – twierdzi Krzysztof Olesiak.

Testowane na punktach własnych

Lodolandia & Kołacz na Okrągło to flagowa marka firmy Sweet Gallery. W tej chwili w ramach sieci funkcjonuje już ponad 600 punktów, w tym 60 własnych. Do końca tego roku sieć powiększy się o kolejnych 100 punktów. Zdaniem Krzysztofa Olesiaka, dzięki punktom własnym franczyzodawca nie czerpie wiedzy o biznesie wyłącznie z doświadczenia franczyzobiorców, tylko z osobistej praktyki.

– Punkty własne to jeden z filarów strategii rozwoju Sweet Gallery. Są nam potrzebne, by mieć bezpośredni kontakt z rynkiem, klientem i z jego potrzebami. Testujemy w nich wszelkiego rodzaju innowacje, nowe pozycje w menu, sprzęt oraz rozwiązania mające usprawnić biznes – mówi Krzysztof Olesiak.

Punkty własne mają swoich koordynatorów, którzy wchodzą w rolę franczyzobiorców. Jako pierwsi doświadczają wyzwań, które stawia im rynek i szukają rozwiązań, które później otrzymują franczyzobiorcy. Punkty własne są tzw. testerami rynku w całej Polsce: w dużych, średnich i małych miastach oraz miasteczkach.

– Przyczepy rozlokowane są według reguł stosowanych wobec punktów franczyzowych. Są to więc zarówno małe, jak i duże miejscowości; przy centrach handlowych, zwykłych ulicach, czy w miejscach turystycznych. Funkcjonują w takich samych warunkach jak punkty franczyzowe, a więc ich reakcje na zachowanie rynku są zbieżne – wyjaśnia Krzysztof Olesiak.

Firma w swoich punktach testuje pierwsze reakcje rynku na nowości w menu.

– W ten sposób widzimy, czy coś trzeba ulepszyć, a jeżeli produkt np. nie zyskuje uznania wśród klientów, to go wycofujemy. Dzięki temu, iż punkty są w całej Polsce, wiemy, jak wszędzie rynek reaguje. W oparciu o zbierane informacje, modyfikujemy model franczyzowy, testujemy zmiany i dopiero po pozytywnej weryfikacji wdrażamy do punktów franczyzowych – mówi Krzysztof Olesiak.

Firma ma ponad 10 lat doświadczenia na rynku. Jej wiedza o biznesie i umiejętność reagowania na ewentualne zagrożenia i zachowanie rynku jest podstawą współpracy franczyzowej. Korzysta z doświadczenia, by podnosić stale jakość modelu biznesowego.

Bizns całoroczny

Koncept Lodolandia & Kołacz na Okrągło funkcjonuje cały rok. W okresie wiosenno-letnim w ofercie są lody, gofry, granita, bubble tea, zimne desery i napoje, a jesienią i zimą kołacze, churrosy i gorące napoje. Już kolejny sezon partnerem sieci jest Costa Coffee, która działa jako dodatkowy impuls zakupowy wśród klientów. Sprzedaż kawy generuje franczyzobiorcom dodatkowy miesięczny utarg wyższy o 20 do 40 proc.

– Costa Coffee to znana marka wśród kaw i cieszy się dużą popularnością. Firma podpisuje umowy współpracy tylko z dużymi podmiotami, a więc osoby działające pojedynczo nie mają adekwatnie szans na współpracę z kawową siecią – przekonuje Katarzyna Krzemińska-Malon, marketing & PR menedżer.

Kolejną dużą marką, z którą Sweet Gallery nawiązała współpracę, jest T-Mobile. Klienci, którzy korzystają z usług T-Mobile i posiadają aplikację operatora, przy zakupie średniego loda świderka drugi otrzymują w gratisie. Kampania promuje markę Lodolandia wśród klientów T-Mobile.

– Nasza zakończona już kampania Bafra Kebab z T-Mobile zyskała olbrzymie zainteresowanie i zdobyliśmy wielu nowych klientów. Również najnowsza kampania dla Lodolandii z T-Mobile zostanie wsparta szerokim zakresem działań reklamowych – mówi Katarzyna Krzemińska-Malon.

Należą do nich działania w mediach cyfrowych i społecznościowych, publikacje w kanałach T-Mobile oraz Lodolandia, powiadomienia push i oferta w aplikacji T-Mobile wysyłana do abonentów, SMS-owa kampania do abonentów T-Mobile, kampania online bannerowa oraz obecność na animacjach we wszystkich sklepach T-Mobile.

Sweet Gallery tworzy zaplecze merytoryczne, które jest fundamentem i budulcem biznesu franczyzowego. Franczyzobiorcy nie muszą mieć doświadczenia w gastronomii. Każdy zostaje gruntownie przeszkolony, aby po szkoleniu samodzielnie prowadzić swój biznes. Szkolenia podzielone są na dwa bloki. Pierwszy obejmuje wiedzę z zakresu operacyjnego zarządzania punktem, czyli umiejętności przygotowywania wszystkich pozycji z menu. Jest to wiedza, którą franczyzobiorca przekazuje następnie swoim pracownikom. Ponadto licencjobiorca poznaje zasady obsługi klienta. Drugi blok szkoleniowy dotyczy wiedzy na temat biznesu w szerokim aspekcie. Jest to m.in. zarządzanie punktem, czyli pełną jego organizacją, kosztami i finansami, układaniem planu pracy poszczególnych pracowników i nadzorowanie wydajności pracy w stosunku do natężenia ruchu w punkcie.

Po zaliczonym szkoleniu franczyzobiorca ma obowiązek przekazania niezbędnej wiedzy swoim pracownikom. Korzystają oni ze specjalnych platform szkoleniowych, które zawierają szeroką wiedzę na temat biznesu, ale to franczyzobiorca wdraża im umiejętności praktyczne. Platforma szkoleniowa zawiera kilkugodzinne szkolenie, złożone z filmów prezentujących zasady obsługi klientów oraz przygotowywania wszystkich pozycji z menu. Na koniec całego szkolenia, po zdanym egzaminie, pracownik otrzymuje certyfikat. Szkolenie jest obowiązkowe dla każdej osoby pracującej w punkcie.

Każdy franczyzobiorca ma swojego opiekuna biznesowego, z którym jest w stałym kontakcie. Opiekunowie pracują wyłącznie w terenie, regularnie spotykając się z franczyzobiorcami. Rozmawiają z licencjobiorcami o prowadzonym biznesie i szukają rozwiązań, które mogłyby jeszcze bardziej udoskonalić pracę punktu. Dzięki temu łatwiej wychwycić i wyeliminować błędy, które mogą narazić franczyzobiorcę na straty.

Ile kosztuje biznes?

Koszt inwestycji w pojedynczy punkt Lodolandia & Kołacz na Okragło wynosi ok. 35 tys. zł, natomiast reszta kwoty jest leasingowana. Franczyzobiorca otrzymuje w pełni wyposażony punkt gotowy do rozpoczęcia sprzedaży. Jest też druga forma wejścia w biznes, polegająca na wynajmie przyczepy, z której można zrezygnować po zakończeniu sezonu wiosenno-letniego.

Jak informuje franczyzodawca, kwota inwestycji zwraca się średnio po okresie 2,5 miesiąca, a średni miesięczny zysk wynosi od 15 tys. zł do 17 tys. zł.

– Są też lokalizacje, gdzie franczyzobiorcy zostaje choćby 40 tys. zł zysku, ale tam trzeba naprawdę poświęcić biznesowi 100 proc. uwagi – twierdzi Katarzyna Krzemińska-Malon.

Firma samodzielnie wyszukuje lokalizacje pod punkty, które powstają najczęściej przy centrach handlowych, blisko głównego wejścia, na skwerach, w parkach oraz w małych miejscowościach już od 3 tys. mieszkańców. Prowadzenie biznesu Lodolandia & Kołacz na Okrągło można łączyć z inną działalnością biznesową lub pracą na etacie. Pozwala na to system, który rejestruje wszystkie transakcje oraz aktualny stan kasy. Dodatkowym elementem są kamery, dzięki którym widać sytuację w punkcie. Zdaniem Krzysztofa Olesiaka, partner nie może jednak opierać biznesu wyłącznie na zdalnym zarządzaniu.

– Nie można tracić biznesu z oczu. W przeciwnym razie nie osiągniemy możliwie najwyższych zysków. Natomiast oczywiście można zarządzać biznesem na odległość – dodaje krzysztof Olesiak.

WIZYTÓWKA LODOLANDIA & KOŁACZ NA OKRĄGŁO

Naeżąca do firmy Sweet Gallery sieć z segmnetu street food. Wiosną i latem w punktach spredawane są lody, gofry, granit itd., jesienią i zimą kołacze węgierskie, ciurrosy, gorące napoje. Sieć rozwija się w oparciu o rpzyczepy gastronomiczne, które można kupić krozystając z leasingu lub wynająć.

  • ponad 600 punktów
  • kwota inwestycji ok. 35 tys.
  • zwrot z inwestycji po 2,5 miesiąca
Idź do oryginalnego materiału