Myją owoce w occie i sodzie, by usunąć chemię. Dietetyk: Zalecam się nie wygłupiać

kobieta.gazeta.pl 16 godzin temu
Wracając z pracy, mijasz stragan z owocami i warzywami. No nie sposób się nie skusić! Przynosisz je do domu i zamierzasz od razu spałaszować te pyszne malinki albo śliwki. Wtem w głowie pojawia się myśl: "Trzeba umyć, ale w czym? Sama woda nie wygoni tych pestycydów". Niektórzy sugerują, by wykąpać je w wodzie z sodą albo octem.
- Musisz myć owoce w occie, bo inaczej pestycydy! - zaczyna dietetyk dr Damian Parol z lekko prześmiewczą nutką. W dalszej części filmiku wymienia kilka kwestii, na które powinno się zwrócić uwagę, zanim sięgniemy po ocet czy sodę. Dietetyk powołał się na kilka badań, m.in. na raporty Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności.


REKLAMA


Zobacz wideo Czy w supermarkecie można kupować warzywa? Ekspert zwrócił uwagę na coś innego. "Mrożone są bezpieczne"


Czy trzeba myć owoce w wodzie z sodą albo octem? "70 proc. próbek jest wolna od pestycydów"
- Warzywa i owoce w Unii Europejskiej są praktycznie wolne od pestycydów i ich pozostałości. Co roku EFSA publikuje raport, ile jest pestycydów w pobranych próbkach warzyw i owoców. Okazuje się, iż 70 proc. próbek jest całkowicie wolna od pestycydów, a około 30 proc. zawiera pewne ich ilości, ale w prawnie przyjętych, bardzo restrykcyjnych limitach. Jedynie 1-2 proc. próbek ma przekroczone te limity i choćby w takiej sytuacji zwykle nie dochodzi do żadnego realnego zagrożenia życia konsumentów - poinformował dietetyk.
Zwykła bieżąca woda usuwa od 50 do 70 proc. pestycydów, a w niektórych pracach udowodniono, iż choćby do 100 proc. Wszystko zależy od konkretnego produktu, użytego pestycydu, czasu mycia i tego typu zmiennych.
Dr Parol wyjaśnił, iż według badań mycie w occie albo specjalnych płynach nie ma większego sensu, ponieważ nie daje lepszych efektów, niż mycie w zwykłej wodzie. Zwrócił jednak uwagę na to, iż w przypadku sody jest nieco inaczej - może średnio usuwać około 90 proc. pozostałości chemikaliów. Mimo to stwierdził, iż większość warzyw i owoców jest praktycznie wolna od pestycydów, dlatego jego zdaniem nie warto dorzucać sobie pracy.


Jak myć owoce i warzywa? Dietetyk mówi o szkodliwej barierze
Dietetyk zwrócił też uwagę na niechlubne statystyki i fakt, iż bardziej skomplikowany proces mycia może je jeszcze bardziej pogarszać. - Korzyści ze spożycia warzyw i owoców z całą pewnością przewyższają ewentualne ryzyka związane z narażeniem na pestycydy. Biorąc pod uwagę, iż jedynie 10 proc. Polaków je rekomendowaną liczbę pięciu porcji warzyw i owoców dziennie, to dodawanie takiej dodatkowej bariery w postaci specjalnego mycia jest w zasadzie szkodliwe, bo utrudnia realizację tych zaleceń.
Dlatego zalecam dokładnie myć warzywa i owoce. To ważne nie tylko ze względu na pestycydy. Ale nie wygłupiać się z sodą oczyszczoną czy octem
- podsumował dr Parol.


Podobnego zdania jest inna dietetyczka, która odezwała się w komentarzach. "Zrobiłam o pestycydach w żywności i tych raportach całą lekcję dla studentów, żeby nie komplikowali pacjentom życia. Dla wielu osób już pokrojenie warzyw jest trudne, a jak jeszcze mają myć na dwa różne sposoby, to tym bardziej zmniejsza szansę na spożycie. Zawsze mówię - upraszczajcie pacjentom życie". Potwierdza to jeden z internautów: "Zjadam czasem i dwa kilogramy warzyw i owoców dziennie, myje je dokładnie wodą. W życiu nie chciałoby mi się za każdym razem sporządzać roztworu sody". A wy jak myjecie owoce i warzywa? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.
Idź do oryginalnego materiału