MY - 68 (z książki - 2015 r.)

michalwronski45.blogspot.com 1 miesiąc temu
SENS ISTNIENIA

Szliśmy wieczorem niezadrzewioną aleją, szarą i smutną, po brzegach której stały nowe latarnie udające stare. Mój Cień kręcił się wokół nich, jakoś nerwowo i nienaturalnie.

- Co ci jest? - spytałem go.

- Szukam sensu swojego istnienia - odparł. - Nie mogę go znaleźć.

Zatrzymałem się i spojrzałem na niego uważnie.

- Nieraz znaleziony sens może okazać się zupełnie bez sensu - powiedziałem bezwiednie.

- Tak - zaśmiał się Cień. - Co może być bardziej bezsensownego, jak gadający cień milczącego człowieka, który szuka swojego sensu w bezdrzewnej alejce?...





Idź do oryginalnego materiału