MY - 60 (z książki - 2015 r.)

michalwronski45.blogspot.com 1 miesiąc temu

NUDA

Było zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Nudno raczej, z błyskami ciekawszych momentów. Mój Cień krzątał się po kuchni i próbował lepić ruskie pierogi.

- Zostaw! - krzyknąłem. - Pełno mąki na podłodze. Nie będę po tobie sprzątał.

Przestał, pozamiatał. Ziewnął. Usiłował opowiedzieć kawał.

- Słyszałem to dwieście razy - westchnąłem.

- Próbuję się jakoś rozerwać - jęknął.

- Życie, mój drogi, to nie bajka o Babie Jadze. Ale może jutro będzie ciekawiej…

- A co, szykuje się coś?...

- Mam nadzieję, że z Siódmego Nieba zleci jakaś niespodzianka. Tam jest pełno niespodzianek…

- Tak, bez niespodzianek ani rusz. Tylko one potrafią zabić nudę - powiedział mój Cień, fiknął kozła, jakby miał pięć lat i stłukł sobie kolano…




Idź do oryginalnego materiału