MY - 50 (z książki - 2015 r.)

michalwronski45.blogspot.com 1 miesiąc temu

SEKUNDY

Zegar tykał sekundami. Nie słyszałem go. Byłem do niego tak przyzwyczajony jak do mojego Cienia, który leżał sobie na dywanie nieruchomo. Myślałem, iż śpi.

- Nie czujesz się samotny? - zaskoczył mnie pytaniem.

- Skądże znowu? Jesteś przecież ze mną cały czas, jak ten nasz zegar - odpowiedziałem, żeby mu było miło.

Porozmawialiśmy.

- Kiedyś kręciło się koło ciebie dużo obcych cieni…

- Męczyło cię to?...

- Nieraz męczyło…

- No, widzisz. Przychodzi na człowieka czas, kiedy woli być tylko ze swoim cieniem…

- Mniej stresów…

- Mniej…

- A porozmawiać i tak można…

- Można…

- Znamy się jak łyse konie…

- Tak. Nic nas nie zaskoczy…

- Chyba, że przyjdzie nam do głowy jakiś szaleńczy pomysł. Momentami jednak jest nudno…

- Masz jakiś?...

- A co byś powiedział na…

I Cień nakreślił dosyć szaleńczy pomysł, który jednogłośnie postanowiliśmy jutro powołać do życia…




Idź do oryginalnego materiału