"Mówiła, iż mogłam się bardziej postarać". Jak toksyczne matki psują nam dorosłe życie
Zdjęcie: Toksyczna matka, czyli niewidoczny cierń w dorosłym życiu
Mama Bartka zaczęła traktować go jak partnera, gdy miał 11 lat. opowiadała mu o swoich lękach, kłopotach z pracą, zdrowiem, o tym, jak bardzo zawiódł ją jego ojciec. Gdy płakała wieczorami, prosiła syna, by ją przytulił. Gdy miała zły dzień, oczekiwała, iż pocieszy ją "jak to mężczyzna w domu powinien". Dziś Bartek jest dorosły i przez toksyczną matkę rozpadł mu się związek. — Znam kobiety, które boją się powiedzieć mamie, iż jadą na weekend bez dzieci. Znam takie, które wstydzą się przyznać, iż zamówiły obiad, bo nie miały czasu ugotować. A najgorsze? Kiedy kobieta bierze panią do sprzątania. "Ale jak to? Obca baba? Ale posprzątałaś najpierw?" — mówi pycholożka Żaneta Rachwaniec.