Molestował dziewczynę w metrze, inni to nagrywali. Ta historia ma drugie dno

mamadu.pl 1 tydzień temu
Takie sytuacje zdarzają się tysiącom kobiet i dziewczynek. Każdego dnia. W metrze, pociągu, tramwaju, autobusie, taksówkach. Tego filmu nie da się obejrzeć bez ciarek, bo obojętność to zawsze najgorszy scenariusz, kiedy w grę wchodzi przemoc.


Jakiś czas temu znajoma nastolatka powiedziała mi, iż nienawidzi jeździć warszawskim metrem, bo ciągle ją zaczepiają jacyś "obleśni faceci". Kilka dni temu koleżanka opowiedziała mi o mężczyźnie, który ocierał się o nią w tramwaju.

W 2023 roku aresztowano mężczyznę, który miał molestować 20-latkę w autobusie w Sosnowcu. Także w ubiegłym roku aresztowano 53-latka, który miał dopuścić się tzw. innej czynności seksualnej wobec nieletniej w autobusie jadącym ze Swarzędza do Poznania.

W 2021 roku mężczyzna miał zgwałcić w pociągu w Filadelfii (USA) młodą kobietę. Inni pasażerowie wg policji w tym czasie nagrywali to zdarzenie telefonami. Nikt nie zareagował.

"Czy właśnie zrobiłaś mi zdjęcie?!"


O nagrywaniu telefonem mężczyzny molestującego pasażerkę opowiada też jeden z odcinków serialu "W zamknięciu" (Netflix). Fragment tej historii zamieszczany jest często w mediach społecznościowych, jako symbol kobiecej solidarności i zachęta do działania, kiedy jesteśmy świadkami takich wydarzeń. W tym przypadku nagrywanie nie służy sensacji, ale obronie dziewczyny i złapaniu sprawcy. To mocny obraz, zobaczcie:

Życie jak film


Na szczęście nieobojętni pasażerowie zdarzają się nie tylko w filmach. Przekonała się o tym kobieta podróżująca w 2021 roku londyńskim metrem. Nagranie z zajścia udostępniono na Twitterze (obecnie X) i gwałtownie stało się wiralem. Na filmie nagranym przez jednego ze współpasażerów widzimy agresywnego mężczyznę krzyczącego na kobietę, która stoi na drugim końcu wagonu. "Jestem takim okropnym mężczyzną, bo powiedziałem ci, iż przyłożyłbym ci w twarz", mówi agresor i przechodzi do wyzywania kobiety. Kiedy ta odpowiada mu niegrzecznie, on rzuca się w jej kierunku.

Co robią inni pasażerowie? Nagrywają to, owszem. Ale nie tylko. Widzimy, iż trzech pasażerów odciąga mężczyznę od ofiary i powala go na ziemię. Dwóch innych biegnie przez wagon, by pomóc w powstrzymaniu mężczyzny przed ucieczką.



Co robić, jeżeli jesteś świadkiem napaści w transporcie publicznym?


Reaguj, nie udawaj, iż nie widzisz. Ważne jednak jest to, żeby nie postępować brawurowo i nie narażać swojego bezpieczeństwa. Najlepiej, jeżeli zareaguje więcej osób. jeżeli widzisz, iż inni się ku temu nie kwapią, zadzwoń na policję. I tak, możesz używać telefonu!

– Każde przestępstwo czy wykroczenie należy bezzwłocznie zgłosić na policję. Do tego służą numery alarmowe 997 oraz 112 – mówi młodszy aspirant Piotr Garstka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

W autobusach i tramwajach takie zdarzenia należy zgłosić kierowcy pojazdu, w pociągu konduktorowi. W pociągach metra znajdują się przyciski do alarmowania kierowcy. "Świadkowie zajścia powinni też jak najszybciej przesłać ewentualne zdjęcia czy nagrania policji", czytamy na stronie ztm.poznan.pl. – Często zdarza się, iż ludzie najpierw wysyłają je do mediów, a to wydłuża postępowanie – podkreśla asp. Piotr Garstka.

Idź do oryginalnego materiału