**Dzisiejszy wpis w dzienniku** Od wieków nie miałem wiadomości od mojej pasierbicy, więc gdy Zosia zaprosiła mnie na kolację, pomyślałem, iż może wreszcie nadarzy się okazja, by się zbliżyć. Nic jednak nie przygotowało mnie na to, co wydarzyło się w tej restauracji. Nazywam się Wojciech Kowalski, mam pięćdziesiąt lat i przywykłem już do wielu rzeczy […]