Mój dorosły syn wciąż mieszka u mnie i żyje na mój koszt. Znajomi radzą, by go wyrzucić, ale nie wiem, jak się na to zdecydować.

naszkraj.online 3 tygodni temu
Mam na imię Aleksandra Nowak i mieszkam w małej miejscowości nad Wisłą. Obudziłam się dzisiaj rano przed budzikiem, aby posprzątać dom, zanim mój 35-letni syn, Dawid, wstanie. Od zawsze mieszka razem ze mną, na jednym dachu. W kuchni piętrzy się sterta brudnych naczyń, a w salonie leżą porozrzucane rzeczy jakby były wspomnieniem, iż jego życie […]
Idź do oryginalnego materiału