Moda na nietypowe znicze. Branża już szykuje się na "cmentarny fashion week". Ceny? Zwalają z nóg

kobieta.gazeta.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: Ile kosztują znicze w 2024 roku? Fot. Arkadiusz Stankiewicz / Agencja Wyborcza.pl, screen Facebook.com/Sklep wielobranżowy Mydło i powidło


Co roku przy okazji Wszystkich Świętych cmentarze odwiedzają miliony Polaków, którzy przystrajają groby kwiatami i zniczami. Branża funeralna prześciga się nie tylko w cenach i dostępnych ofertach. Nie brak naprawdę kuriozalnych pomysłów, od zniczy "glamur" przez wysadzane "diamentami", po takie kosztujące... 1350 zł.
Od lat co roku w okresie przed Wszystkimi Świętymi internauci przypominają słynny i kultowy już znicz z pozytywką, który odgrywał melodię "Wstań, powiedz, nie jesteś sam" z przeboju "Powiedz" zespołu Ich Troje. Pomysł wydaje się kuriozalny choćby dzisiaj, ale producenci co roku prześcigają się w kolejnych nietypowych wariacjach.


REKLAMA


Zobacz wideo


Znicz z "brylantami" viralem w sieci. Internauci zszokowani nie tylko jego ceną
Przykładem mogą być "znicze z brylantami". Ażurowe, złote i ozdobione szklanymi kryształkami, kosztują od 160 do choćby 200 zł. Zdjęcia kilku modeli pojawiły się na facebookowym profilu jednego ze sklepów i gwałtownie stały się internetowym viralem. Nie bez powodu. Komentujący nie szczędzili słów krytyki zarówno odnośnie do ceny, jak i samego wyglądu takich zniczy.


Gdyby tam jeszcze była wbudowana pozytywka i leciał hit Ich Troje... Wstań, powiedz, nie jestem sam... To bym wzięła


- wspomniała jedna z komentujących.


Ludziom się już naprawdę w d***h poprzewracało.


Szczerze, nie chcę krytykować, każdy robi wedle własnego uznania, ale 170 zł za znicz to trzeba być delikatnie sztachniętym


- oceniła inna. Niektórzy w komentarzach żartowali, iż gdyby postawili coś takiego na grobie bliskiej osoby, to "chyba by zmartwychwstała". "Rewia mody" i "fashion week" na cmentarzach w takim stylu nie wszystkim pasuje. I chociaż dominują wypowiedzi jasno wskazujące, iż to "kicz jakich mało", nie brakuje osób, które podkreślają, iż przecież każdy kupuje to, co jemu się podoba. Nie jest to jednak ani najdroższy znicz, jaki można kupić, ani najdziwniejszy.


Jakie znicze w tym roku są modne? Ceny i modele wprawiają w osłupienie
Spacer po przycmentarnych stoiskach w okresie przed Wszystkimi Świętymi pozwala ocenić nie tylko ceny, ale także najnowszą "modę". Jak co roku znaleźć można proste i minimalistyczne znicze, tradycyjne świece, ale też "ekskluzywne" i drogie. W tej kategorii dominują przeróżne rozmiary, kształty i zdobienia. Widać, iż w tym roku "najmodniejsze" są inspirowane tradycyjnymi lampionami modele i wspomniane już "brylantowe" karafy. Dostać też można znicze w kształcie serca, z porcelany i ceramiczne, z "kryształu", ażurowe, zdobione motywami religijnymi, aniołkami, brokatowe, widać już choćby motywy bożonarodzeniowe. Nie brakuje też modeli patriotycznych, w kształcie Polski czy ozdobionych biało-czerwoną flagą. Ceny? Od kilku do choćby kilkaset zł za "ferrari wśród zniczy", czyli kamienne lampiony.


Jak wyglądają ceny w sklepach internetowych i hurtowniach? Za lampiony solarne, do których niepotrzebne są już wkłady, w hurtowniach trzeba zapłacić ok. 160 zł. Na stoiskach ceny są jeszcze wyższe. Lampiony z ozdobnym grawerem i napisem kosztują ok. 50-80 zł, w zależności od wielkości i ozdoby. Lampion z żywicy kosztuje 160 zł, znaleźć można jednak choćby modele ze stali nierdzewnej za ok. 250 zł. Karafa ze złotymi elementami i kryształkami to koszt 110 zł, ale znaleźć można choćby model "premium" ozdobiony bursztynami w cenie 220 zł. Średnich rozmiarów kula "glamur" z dodatkowym wkładem LED to koszt 45 zł. Hitem jest jednak znicz, który można znaleźć na popularnym portalu sprzedażowym. Granitowa lampa nagrobna w komplecie z wazonem kosztuje tam... 1350 zł.Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału