Święta w mojej rodzinie to teatr. Z góry znany scenariusz, te same role, ten sam zestaw min i fraz. Matka udaje serdeczność, ojciec nie wychodzi z kuchni, ciotki licytują się na osiągnięcia dzieci, a ja… siedzę z grymasem, który ma udawać uśmiech. Każdy komentarz podszyty troską, każda uwaga jak szpilka – niby żart, ale zawsze […]