W tym artykule:
- Mój sekret z bretońskiego wybrzeża
- Jak działa ten „morski retinol”?
- SPF 50 - tarcza i kuracja w jednym
- Lekka formuła, wielkie efekty
- Emulsja do opalania do twarzy z wyciągiem z Mikołajka Nadmorskiego SPF 50 Yves Rocher — moja ocena
Pamiętasz ten moment, kiedy pierwszy raz zobaczyłaś zmarszczkę? To uczucie paniki, gdy zdałaś sobie sprawę, iż czas nieubłaganie płynie. Ja też to znam. Próbowałam wszystkiego — od drogich kremów po inwazyjne zabiegi.
Mój sekret z bretońskiego wybrzeża
Mikołajek Nadmorski... brzmi trochę jak nazwa egzotycznego drinka, prawda? A to jeden z najsilniejszych składników anti-aging, jaki dała nam natura. Ten niepozorny kwiat rosnący na wydmach Bretanii to prawdziwy wojownik. Musi znosić ekstremalne warunki — wiatr, sól, palące słońce. Wyobraź sobie, iż twoja skóra każdego dnia walczy z podobnymi wyzwaniami. Promieniowanie UV, zanieczyszczenia, stres... Mikołajek Nadmorski nauczył się, jak sobie z tym radzić, a teraz może pomóc również twojej skórze. Na francuskich wakacjach odkryłam przeciwzmarszczkową emulsję do opalania do twarzy z wyciągiem z Mikołajka Nadmorskiego SPF 50 Yves Rocher.
Jak działa ten „morski retinol”?
Mikołajek Nadmorski stymuluje odnowę komórkową, chroni DNA i działa przeciwzapalnie. To taki "multi-tasker" w świecie pielęgnacji. Zmniejsza widoczność zmarszczek, poprawia jędrność i elastyczność skóry, a do tego chroni przed fotostarzeniem. Brzmi znajomo? Trochę jak „tytan składników przeciwstarzeniowych”, czyli retinol, prawda? Tylko bez podrażnień i skutków ubocznych!
SPF 50 - tarcza i kuracja w jednym
Emulsja Yves Rocher to nie tylko Mikołajek Nadmorski. To przede wszystkim wysoka ochrona przed słońcem. SPF 50 to tarcza, która chroni każdą skórę przed szkodliwym promieniowaniem UVA i UVB. Pamiętaj, iż to właśnie słońce jest głównym sprawcą przedwczesnego starzenia! Stosując ten produkt, nie tylko zapobiegasz powstawaniu nowych zmarszczek, ale również aktywnie walczysz z już istniejącymi.
Lekka formuła, wielkie efekty
Zapomnij o tłustych, lepkich SPF-ach, które zapychają pory. Emulsja Yves Rocher ma lekką, aksamitną konsystencję, która idealnie stapia się ze skórą. Możesz stosować ją pod makijaż, a twoja skóra będzie ci za to wdzięczna. Efekty? Ja zauważyłam poprawę jędrności i wygładzenie drobnych zmarszczek już po kilku tygodniach stosowania. Moja skóra wygląda na bardziej rozświetloną, choćby po całym dniu na słońcu. Ten kosmetyk doceni każda kobieta, która pragnie skutecznej ochrony przed słońcem i jednocześnie chce zadbać o młody wygląd swojej skóry. Emulsja jest dla tych, które szukają alternatywy dla retinolu i nie chcą rezygnować z silnego działania przeciwstarzeniowego. Dla wszystkich, które kochają słońce, ale nie chcą płacić za to zmarszczkami.
Emulsja do opalania do twarzy z wyciągiem z Mikołajka Nadmorskiego SPF 50 Yves Rocher — moja ocena
Połączenie wysokiej ochrony przeciwsłonecznej z silnym działaniem anti-aging to strzał w dziesiątkę. Mikołajek Nadmorski to składnik, który na stałe zagościł w mojej pielęgnacji. A sama emulsja? To prawdziwa poezja dla skóry. Lekka, a jednocześnie bogata w cenne składniki. Delikatna konsystencja sprawia, iż z łatwością rozprowadza się na skórze, nie pozostawiając tłustego filmu. Można wręcz zapomnieć, iż ma się na sobie SPF! A zapach? Subtelny, morski, przywodzi na myśl bryzę znad oceanu. To kosmetyk, który nie tylko chroni, ale i pielęgnuje. Nawilża, wygładza, dodaje skórze blasku. Idealny na co dzień, pod makijaż, ale i na leniwe dni bez makijażu, kiedy chcemy po prostu czuć się komfortowo we własnej skórze.
Innym przykładem kosmetyku, który wykorzystuje do ochrony przeciwsłonecznej moc silnych naturalnych składników roślinnych będzie brązujący olejek do opalania w sprayu Sun SPF 10 Nuxe. Zawiera on filtry mineralne, naturalne olejki, witaminę E i ekstrakt z kopru włoskiego, które wspierają ochronę przeciwsłoneczną i pielęgnują skórę.