**Dziennik osobisty** Dzisiaj znów przypomniało mi się tamto popołudnie, gdy zadzwoniła Marta. Zwykle nie dzwoniła w ciągu dnia, więc od razu poczułam niepokój. — Cześć, kochanie. Wszystko w porządku? Jestem trochę zajęta — powiedziałam, odrywając się od komputera. — Nie, nie jest w porządku — jej głos drżał, łamał się — Wykopali nas. Nie mamy […]