Michał był ministrantem. Po latach opowiedział, jak wygląda kolęda [LIST]
Zdjęcie: Pan Michał w przeszłości był ministrantem. W liście do Onetu opowiedział m.in., jak wyglądała wówczas kolęda (zdjęcie ilustracyjne)
— Gdy ksiądz miał już wychodzić, gospodyni domu zaczęła krzyczeć: niech ksiądz zostanie u nas! On księdza zabije, ma problemy psychiczne! — pisze w liście do redakcji Onetu pan Michał, który przez wiele lat był ministrantem, a później lektorem w jednej z podkrakowskich parafii. Wiele razy zdarzyło mu się więc brać udział w kolędzie. Ta nie zawsze jednak przebiegała tak, jak można by się było tego spodziewać.