Miasto w Belgii wpadło na szokujący pomysł. Zachęca do jedzenia choinek i robienia "świerkowego masła"

kobieta.gazeta.pl 10 godzin temu
Zdjęcie: Choinki na śmietniku FOT. CEZARY ASZKIELOWICZ / Agencja Wyborcza.pl


Po świętach choinki najczęściej lądują na śmietniku. Nie podoba się to władzom belgijskiego miasta Gandawa. Postanowiły więc zaapelować, żeby nie wyrzucać drzewek, tylko przerobić je na produkty spożywcze. Spotkało się to z ostrą reakcją agencji ds. bezpiecznego żywienia.
Gandawa znana jest z proekologicznych inicjatyw. Teraz władze postanowiły przerwać marnotrawstwo choinek i wystosować do mieszkańców nietypowy apel. Zainspirowały się skandynawskimi zwyczajami i zasugerowały, żeby nie wyrzucać drzewek, tylko zrobić z nich masło, zupę, konfitury albo sosy. W lokalnych mediach pojawiły się przepisy oraz wywiady z kucharzami, którzy podsuwali kolejne pomysły na wykorzystanie igiełek.


REKLAMA


Zobacz wideo Gruzja - to tutaj rodzą się bożonarodzeniowe choinki całej Europy. Nie jest to jednak nic uroczego


Czy można jeść choinkę? Belgia zachęca do tego mieszkańców
Władze Gandawy poinformowały na oficjalnej stronie internetowej miasta, iż choinka jest jadalna, o ile nie jest to cis oraz nie została potraktowana sprejem ognioodpornym. Umieściły też porady dotyczące recyklingu świątecznych drzewek.
Przeczytaj też: Aż 340 proc. w górę. Mieszkańcy wielu miast w Polsce będą musieli zajrzeć głębiej do portfela


Zjedz swoją choinkę. Naprawdę! Skandynawowie robią tak od dawna. Zbierz igły z gałęzi, na krótko zanurz je we wrzątku, przelej przez sito i wysusz na czystej ściereczce. Gdy wyschną, można z nich zrobić pyszne świerkowe masło do chleba czy tostów


- można przeczytać. Ten rejon już wcześniej słynął z niezwykłej dbałości o ekologię. Wprowadzono tam strefę niskiej emisji spalin i na terenie całego miasta ograniczono prędkość poruszania się samochodów do 30 km na godzinę.


Choinki na śmietniku Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl


Czy choinka jest trująca? Agencja ds. bezpiecznego żywienia odpowiada
Na pomysł jedzenia świątecznych drzew stanowczo zareagowała FASFC, czyli Belgijska Federalna Agencja Żywnościowa. Wystosowała apel do obywateli, iż takie praktyki mogą mieć tragiczne konsekwencje. - Choinki nie są przeznaczone do tego, aby skończyć w łańcuchu pokarmowym. Igły sosny pochodzące z dziewiczej przyrody państw północnych zupełnie różnią się od igieł drzew uprawianych na Boże Narodzenie - powiedziała rzeczniczka FASFC Helene Bonte, cytowana przez polsatnews.pl. Choinki często są poddawane zabiegom chemicznym, np. żeby zabezpieczyć je przed mszycami. Spożycie igieł jest więc bardzo niebezpieczne. - Już z tego powodu FASFC nie może zgodzić się na takie inicjatywy - dodała Bonte. jeżeli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału