Obserwując bywalców fashion weeków i śledząc feed na TikToku, coraz trudniej przejść obojętnie obok mężczyzn z fryzurą modern mullet. Obrazek jak z lat 80., ale w nowoczesnej wersji oficjalnie wrócił do trendów. Dziś tę fryzurę noszą m.in. Jacob Elordi, czy Jack Harlow. Istnieje cienka granica między modą a kiczem. Jak jej nie przekroczyć?
Czym jest fryzura modern mullet?
Modern mullet, znany również jako mini mullet, to nowoczesna wersja kontrowersyjnej fryzury znanej z lat 80. Określić ją można jako krótką po przód krótko, tył długo – został dziś przekształcony przez fryzjerów w coś bardziej dopracowanego: z miękkimi przejściami, teksturowaniem, cieniowaniem i warstwami. Nowa wersja mulleta jest bardziej świadoma, dopasowana i miejska. Więcej w niej buntu. Trend odżył dość niedawno i zdobywa coraz więcej zwolenników. Nie jest to jednak nostalgiczna podróż w przeszłość.
Komu pasuje fryzura modern mullet?
Nowoczesny mullet to fryzura, którą można dostosować do różnych typów urody. Idealnie sprawdzi się przy falowanych i kręconych włosach, bo tekstura i objętość są tu kluczowe. W przypadku prostych włosów stylizacja będzie wymagać więcej pracy.
Pod względem kształtu twarzy najlepiej sprawdza się u mężczyzn z owalnymi rysami. Dla wąskich lub kantowanych twarzy warto skorzystać z porady fryzjera, aby adekwatnie dopasować długości i proporcje. Mullet nie jest dla wszystkich, ale dobrze dobrany, może zdziałać cuda.
Jak stylizować fryzurę modern mullet?
Nowoczesny mullet to modna fryzura męska, którą można nosić na wiele sposobów, dopasowując ją do okazji, ale też tego, jakie uczesania lubimy nosić. Mężczyźni najczęściej wybierają ją w wariantach:
- Casual – lekko rozwichrzony, ułożony palcami przy użyciu pasty teksturyzującej lub sprayu z solą morską. Idealny na co dzień.
- Edgy – z objętością nadaną suszarką i szczotką, utrwalony lakierem. Styl na imprezy lub koncerty.
- Sleek – zaczesany do tyłu z użyciem żelu lub pomady. Sprawdzi się na randkę lub spotkanie biznesowe.
Czy modern mullet to modowy hit? Jedno jest pewne, obok tej fryzury trudno przejść obojętnie. A skoro największe gwiazdy ją noszą, warto się zastanowić, czy nie dać jej szansy. Decyzja należy do Was panowie!
