Mąż na początku uwiódł mnie swoją lekkością życia. Patrzył na nie przez palce. Po czasie okazało się, iż jego podejście doprowadziło nas do bankructwa

newskey24.com 2 miesięcy temu

Ukrywałam przed mężem, iż wzrosła mi pensja, bo miałam ku temu poważny powód. Nie myliłam się ani trochę

Mój mąż na początku uwiódł mnie swoją lekkością życia. Patrzył na nie przez palce. Zawsze miał nadzieję na lepsze jutro w problematycznych sytuacjach, motywując mnie w ten sposób.

Ja wręcz przeciwnie, jestem osobą ostrożną, trochę niespokojną, długo myślę przed podjęciem decyzji. Jak to mówią, przeciwieństwa się przyciągają.

Po ślubie i poznaniu jego matki zdałam sobie sprawę, iż ta jego postawa rozciąga się na wszystkie obszary jego życia, łącznie z finansami. Zrozumiałam, iż to zachowanie zostało odziedziczone po matce. Oboje mieli takie samo podejście do budżetu rodzinnego. Po otrzymaniu pensji, w przypadku teściowej emerytury, żyć dostatnio, a potem, gdy skończą się pieniądze, dożyć kolejnej pensji, jedząc makaron.

Mój mąż nie zarabia dużo pieniędzy. Gdyby nie ich nawyk, żylibyśmy dobrze przez cały miesiąc, a choćby moglibyśmy odkładać pokaźną sumę.

Udało mi się jakoś skorygować zachowanie męża. Niestety w przypadku teściowej wszystko było inaczej. Ona, podobnie jak jej syn, wydawała wszystkie pieniądze na początku miesiąca, a potem poprosiła o pożyczkę.

Ponieważ my też nie mieliśmy pieniędzy, mój mąż popadł w długi.

Na moje pytanie, za co będziemy żyć w przyszłym miesiącu, odpowiedział – damy radę.

Wkrótce awansowałam na wyższe stanowisko, a wraz z nim otrzymałam podwyżkę. Czekałam na to tak długo. Cały dzień siedziałam z uśmiechem na twarzy, aż powiem mężowi. Pomyślałam jednak, iż to zły pomysł. Przecież on wyda te pieniądze. Ja wolałam za nie wyremontować mieszkanie, lub kupić samochód. Postanowiłam po prostu milczeć.

Z pracy dostałam nowego laptopa, ale powiedziałam mężowi, iż firma go dała, żebym mogła pracować w przypadku kolejnej kwarantanny.

Zleciłam leczenie zębów mężowi, okłamując go, iż ​​jest to rozszerzone ubezpieczenie naszej firmy.

Wkrótce podczas noworocznej imprezy firmowej szef firmy powiedział mężowi, iż czeka mnie kolejny awans, ponieważ kierownictwo bardzo dobrze oceniło jakość pracy mojego działu. Zrozumiał w mig, o co chodzi.

Wracając do domu, od razu zapytał.

– Dlaczego nie powiedziałaś, iż twoja pensja została zwiększona?

Milczałam. No bo co odpowiedzieć?

Dodał:

– Może chcesz się zwierzyć, jak wysokie masz teraz wynagrodzenie?

Po tych słowach już nie milczałam. Wyjawiłam prawdziwy powód, dla którego ukrywałam tę wiadomość przed nim i jego matką.

Spakował swoje rzeczy i wyszedł z podniesioną głową.

Wkrótce zadzwoniła teściowa. Gdy tylko zdałam sobie sprawę, iż ona także zamierza mnie obrazić, rozłączyłam się.

To już trzeci dzień, odkąd mój mąż odszedł i nie zadzwonił.

Pewnie czeka, aż poproszę go o powrót. Na moje przeprosiny.

Tylko, iż ja już nie mam zamiaru wracać do niego .

Idź do oryginalnego materiału