Oprócz kiszonek do pochrupania między posiłkami dla urozmaicenia zawsze warto mieć w zanadrzu piklowane warzywa. Nie zniechęcajcie się octem. Użyjcie łagodniejszych odmian, a pikle wyjdą tak, iż wyjecie cały słoiczek. Marchewka marynowana we wstążkach to jeden z takich przykładów. Schodzi u mnie na pniu.