MARION, Odmładzająca maska 10 w 1

carolencia.blogspot.com 9 lat temu
Cześć :*
U mnie szykują się kolejne nowości, a więc spodziewajcie się nowej stylizacji oraz recenzji. Element stylizacji możecie zobaczyć na moim Fanpage'u TU a co do recenzji to już niedługo się dowiecie, więc obserwujcie mnie na Facebooku :)
A co mam dziś? Przedostatnią recenzję z serii Marion Testowanie. Zobaczycie w tym poście czy warto zakupić maskę w sprayu z innowacyjną substancją, ciekawi? W takim razie zapraszam do dalszej części postu :*


MARION, Odmładzająca maska 10 w 1


Opis: Innowacyjna linia o intensywnym działaniu opóźniającym starzenie się włosów.
Rosnący trend stosowania kosmetyków anti-aging w pielęgnacji skóry, zainspirował Laboratorium Marion do stworzenia kosmetyków odmładzających włosy. Hair ANTI-AGE to linia odżywek opracowana z myślą o pielęgnacji włosów dojrzałych, osłabionych i zniszczonych. Innowacyjna formuła opiera się na połączeniu adekwatności niezwykłych olejków- kwiatu monoi i oliwy z oliwek działających na włosy regenerująco, odbudowująco i nawilżająco oraz rewolucyjnego składnika Baicapil™, który aktywuje uśpione komórki macierzyste mieszka włosowego, chroniąc je jednocześnie przed starzeniem.
Maska Odmładzająca 10 w 1 uzupełnia niezbędne składniki odżywcze, które włosy tracą z wiekiem. Rewolucyjna formuła w emulsji. Zawarte w masce składniki aktywne (Baicapil™, olej monoi, oliwa z oliwek, D-panthenol ) dają włosom 10 korzyści:
  • Dostarczają włosom substancji odżywczych
  • Redukują rozdwajanie się końcówek
  • Zapobiegają nadmiernemu wypadaniu,
  • Przywracają gęstość włosów
  • Wygładzają
  • Działają odbudowująco
  • Nadają zdrowy połysk
  • Poprawiają krążenie i odżywienie cebulek
  • Dyscyplinują puszące się włosy
  • Ułatwiają rozczesywanie i rozplątywanie włosów

Skład:


Cena: ok.10zł/150ml

Opinia:

Produkt zamknięty w smukłej buteleczce z etykietą w subtelnym biało-różowym kolorze. Pompka nie zacina się i nie sprawia żadnych problemów. Na przodzie etykiety mamy informacje, iż jest to maska odmładzająca do włosów dojrzałych, osłabionych i zniszczonych 10w1. zwykle nie robią na mnie wrażenia funkcje „ileś tam” w 1, ale przejdźmy dalej. Z tyłu możemy przeczytać, iż to innowacyjna linia pielęgnacyjna opóźniająca starzenie się włosów, trochę to dla mnie wydało się dziwne, ponieważ włosy jak i paznokcie to martwa tkanka, lecz producent ma na myśli uzupełnianie maską składników w włosie, które tracimy z wiekiem. Mimo iż to formuła bez spłukiwania nie obciąża włosów, więc mamy plusik :)


Teraz zajmijmy się ostatnim zdaniem w opisie, czyli przegląd składników aktywnych .. dziwna nazwa Baicapil™ czyli substancja czynna zapobiegająca wypadaniu włosów, mechanizm działania opiera się na aktywacji komórek macierzystych mieszka włosowego, stymulacji ich metabolizmu oraz zahamowaniu starzenia. Jak dla mnie mega plus za użycie tego składnika w masce :)
Następny jest olej monoi, to połączenie oleju kokosowego i kwiatów tahitańskiej gardenii, ma on działanie odżywienia suchych i zniszczonych włosów, przeciwłupieżowe, nadania blasku i jedwabistości. Następnie oliwa z oliwek o podobnym działaniu oraz D-panthenol(prowitamina B5) to naturalny składnik występujący w włosach.

Jeśli chodzi o wykropkowane 10 efektów zgodzę się z:
-dostarczania włosom substancji odżywczych
-przywrócenie gęstości włosów
-wygładzenie
-nadanie zdrowego połysku
-dyscyplina puszących się włosów
-ułatwienie rozczesywania

Aplikacje można wykonać na suche jak i mokre włosy, ja najczęściej używam na mokre. W sposobie użycia mamy podane informacje ile aplikacji powinnyśmy wykonać w zależności od długości włosów, na moje to 7-12 na mokre włosy oraz 5-7 na suche.
Po aplikacji delikatnie palcami ugniatam włosy by produkt lepiej wniknął. Pamiętajcie by włosy były osuszone ręcznikiem(bardziej wilgotne niż mokre), bo jeśli nałożymy jakikolwiek produkt na mokre to on po prostu spłynie i nie spełni swojego zadania.
Nie mam problemu z rozczesywaniem włosów z uwagi na to, iż używam szczotki Tangle Teezer, ale po zastosowaniu produktu rozczesywanie pozostało bardziej proste i bezproblemowe. Po pierwszym użyciu zauważyłam wygładzenie włosów, ich miękkość. Po dłuższym stosowania widzę też pozytywną różnice w stopniu puszenia się moich kudełków :)
Jak dla mnie to wspaniałe uzupełnienie pielęgnacji włosów, używam maski po każdym umyciu. Jest ona dość wydajna, mimo gęstej konsystencji, aplikacja(psiknięcie) nie jest ciężką dawką.


Ma przyjemny zapach, lekko cytrusowy(ale dość popularny jak na takie produkty)
W składzie niepokoi mnie alkohol, który jak wiadomo wysusza włos, ale nie zauważyłam by po używaniu stały się ona bardziej wysuszone, a wręcz przeciwnie. Fajnym składnikiem jest Triticum vulgare germ extract czyli ekstrakt z kiełkujących nasion pszenicy(źródło witaminy E)

Mogę spokojnie polecić Wam tą maskę, jest warta swojej ceny, ogólna moja ocena to 7,5/10 więc jest ok.



Co powiecie na tą maskę?
Używałyście, słyszałyście o niej? A może recenzja przekonała Was do wypróbowania?
Buziaczki :*

Idź do oryginalnego materiału