"Maminsynek, prawicowiec, atencjuszka". Ekspertka mówi, dlaczego przekreślamy niektóre typy osób

kobieta.gazeta.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Oleg Elkov//shutterstock


Stworzenie udanego związku nie jest łatwym zadaniem. Jednak zanim zaczniemy pracować nad relacją, musimy najpierw trafić na odpowiednią osobę. Zdarza się, iż poszukiwania te są pełne frustrujących doświadczeń. Jednak dzięki nim często dowiadujemy się, jakich cech nie zaakceptowalibyśmy u przyszłego partnera lub partnerki.
Milena* nie ukrywa, iż nie potrafiłaby związać się z osobą, która ma zupełnie inne poglądy polityczne niż ona. - Nie znoszę osób zacietrzewionych politycznie, zwłaszcza alt-rightowców. Kiedyś spotkałam się z chłopakiem, którego poznałam na Tinderze. Nie spodobał mi się wizualnie na żywo, ale oczywiście miałam z tyłu głowy mądrości mojej mamy i cioć, iż "wygląd nie jest najważniejszy i zawsze trzeba dać szansę" - wspomina.


REKLAMA


Zobacz wideo Co oznacza FWB?


Całą randkę mówił o teoriach spiskowych
Jej nowy znajomy od razu zaczął mówić na tematy polityczne. - W ciągu naszej godzinnej rozmowy usłyszałam między innymi, iż "Żydzi rządzą światem i sprzedali Polskę". Potem pojawił się też temat szczepień i wielkiego spisku. To była nasza pierwsza randka, a on mówił tylko o takich dziwnych teoriach. Byłam przerażona - opowiada Milena.
Maciek myśli podobnie, jak Milena. Przypomina jednak, iż skrajni w swoich poglądach są nie tylko mężczyźni. - Kiedyś spotkałem się z dziewczyną, która była działaczką pro-life. Z obecnej perspektywy bawi mnie to, iż ten temat pojawił się już na pierwszej randce. Ale może to i dobrze, bo pokłóciliśmy się i wiedzieliśmy, iż ta relacja raczej nie ma szans. Gdybym był młodszy, mógłbym popełnić błąd i kontynuować znajomość, bo dziewczyna bardzo mi się podobała. Nie chciałbym jednak być w związku z kimś, kto patrzy na życie i świat zupełnie inaczej niż ja - wspomina Maciek.
- Mam jednak znajomych, którzy tworzą taką parę. Są małżeństwem od 14 lat. On głosuje zwykle na KO, a ona na PiS. Jednak z tego, co mi wiadomo, nie interesują się polityką, tak mocno, jak na przykład ja. Dlatego też te tematy raczej nie wywołują między nimi konfliktów - dodaje.
"Takie osoby nie są godne zaufania"
Agata zdradza, iż nie lubi osób atencyjnych. - Na początku znajomości jestem dość zamknięta. Potrzebuję przestrzeni i zaufania, żeby się otworzyć. Osoby, które mówią, co im ślina na język przyniesie, według mnie nie są godne zaufania i bardzo się przy nich zamykam. Poza tym są strasznymi pożeraczami energii - opowiada.


I jak wspomina, niedawno spotkała tego typu osobę. I mimo iż w tej chwili jest w szczęśliwym związku i nie nie szuka miłości, zetknięcie z nią przypomniało jej, jak się czuje w takim towarzystwie. - Byliśmy na weselu, na którym pojawiła się bardzo atencyjna dziewczyna. Podchodziła do każdego i na siłę próbowała się wbić w każde towarzystwo. Jak się podpiła, to kleiła się do każdego mężczyzny, w tym do mojego męża - zdradza Agata.


Jaka cecha na początku znajomości mogą zniechęcać do kontynuowania relacji? Nataliya Dmytrenko//shutterstock


Mama zawsze była najważniejsza
Z kolei Michalinę zniechęca zbytnie przywiązanie mężczyzny do matki. - Mam traumę po pierwszym związku. Mój chłopak wieczorami przepraszał mnie za to, iż nie może mnie odprowadzić do domu, bo mama mu wysłała wiadomość, iż już robi kolację. Wystawiał mnie bardzo często, bo zawsze "mama była najważniejsza". Rozumiem, iż będąc dzieckiem, mamy silną więź z rodzicami, ale przychodzi etap, w którym partnerka powinna być ważniejsza - opowiada.
Psycholożka: Najlepiej się nam żyje z tymi, którzy odbierają świat dość podobnie
Przez wiele lat często mogliśmy usłyszeć, iż przeciwieństwa się przyciągają. Jednak jak pokazują historie naszych bohaterów, ta teoria niekoniecznie znajduje potwierdzenie w rzeczywistości. - Przeciwieństwa przyciągają się, ale na krótko. Czasami faktycznie bardzo frapujące jest dla nas kiedy druga strona pochodzi z innego świata, ma inne ideały, co innego ją ukształtowało, jest naszym zaprzeczeniem. To może ciekawić, przyciągać, fascynować, często też wzbudzać namiętność i towarzyszące jej pochodne emocje. Ale schody pojawiają się kiedy taką osobę - na przykład z odmiennym systemem wartości wprowadzamy do swojego życia na co dzień. Często wtedy czar pryska, bo okazuje się, iż w sprawach fundamentalnych, w szarej codzienności nie jesteśmy w stanie się dogadać - mówi psycholożka i psychoterapeutka Katarzyna Kucewicz.


- A życie w parze tylko na początku przypomina romantyczną komedię. Potem dosięga nas proza. Najlepiej żyje nam się z tymi, którzy odbierają świat dość podobnie, lubią podobne rzeczy, mają w miarę przylegający do siebie światopogląd. Oczywiście można się pięknie różnić w sprawach mniejszego kalibru. Natomiast w kwestiach dla nas kluczowych dobrze jest się zgadzać. Takim parom wiedzie się najlepiej - dodaje ekspertka.
Związek osób o przeciwnych poglądach? To możliwe
A jak jest z polityką? W spolaryzowanym społeczeństwie ta kwestia odgrywa coraz ważniejszą kwestię. Jak przyznaje Katarzyna Kucewicz, taka relacja może się udać. Jest jednak pewien istotny warunek. - Taki związek może być szczęśliwa relacja, jeżeli polityka nie jest dla żadnego z partnerów kluczową wartością. Są ludzie, dla których polityka jest dość ważnym obszarem życia, ale nie w puli tych najistotniejszych. I wtedy różnice w poglądach da się przełknąć, wtedy w jakiś sposób jesteśmy w stanie przyjąć odmienność partnera - wyjaśnia ekspertka.
Jednak jeżeli sprawy polityczne są dla nas istotne, a partner ochoczo kibicuje drugiej stronie, konfliktów może być co niemiara. - Ale konflikty mogą być dla relacji twórcze, pobudzać do myślenia, poszerzać optykę patrzenia. Elastyczni partnerzy, otwarci na dialog mogą się w takiej sytuacji dobrze odnajdywać. Nie zawsze jednak ludzie potrafią wymieniać się argumentami życzliwie i z szacunkiem. Często dochodzi do złośliwości, przytyków, pretensji, wyzwisk. Czy w takiej atmosferze wzajemnego lekceważenia można tworzyć szczęśliwy związek? Raczej nie - podsumowuje nasza rozmówczyni.
* Imiona wszystkich bohaterów na ich prośbę zostały zmienione
Idź do oryginalnego materiału