kiedyś dramat trza to przyznać
zakochany był w komedii
dramatycznym słowem wyznał
chciałby miłość z tobą dzielić
proza życia i poezja
połączyła parę węzłem
zaiskrzyło owszem nieraz
lecz współżycie było niezłe
chichotała często wielce
wszak komedią przecież była
dramat trochę tak półgębkiem
ale czasem więcej chyba
gdy coś mężuś niczym mumia
rzekł ponuro jak karawan
potrafiła żona wskórać
gest co uśmiech zapowiadał
~
wspólnie żyją bo tym bardziej
jest poważnie albo śmiesznie
gdyż maleństwo mają ładne
rezolutną cud groteskę
3