Dla 20-letniej Paige Noel z St. Marys w Ontario 490 stóp kwadratowych oznacza o wiele więcej niż tylko metraż – to przestrzeń, w której zaczyna się jej niezależność i stabilizacja. Dzięki lokalnej organizacji charytatywnej Home Suite Home młoda kobieta otrzymała klucze do pierwszego własnego domu, wzniesionego na podwórku jej matki.
– Nigdy nie wyobrażałam sobie, iż będę mogła mieć takie własne miejsce – mówi wzruszona Paige.
Niewielki domek z jedną sypialnią, kuchnią i łazienką kosztuje 500 dolarów miesięcznie, a czynsz obejmuje również media i umeblowanie.
Pomoc dla tych, których nie stać na czynsz
Jak tłumaczy Vickie Devocht, dyrektor wykonawcza organizacji Home Suite Home, projekt zrodził się z potrzeby reagowania na rosnący kryzys mieszkaniowy także w małych społecznościach.
– Paige pracuje, ale mimo to nie mogła pozwolić sobie na wynajem. To klasyczny przykład tzw. ukrytej bezdomności. Cieszę się, iż udało się jej pomóc – mówi Devocht.
Budowę domu zrealizowała firma Teahen Construction ze Stratford, a meble i wyposażenie przekazały lokalne grupy i darczyńcy. To pierwszy z planowanych mini-domów, które mają zapewnić dach nad głową osobom o niskich dochodach.
Inne budynki – dwuosobowe, z dwiema sypialniami – będą kosztować od 800 do 1000 dolarów miesięcznie. Celem Home Suite Home jest stworzenie „zrównoważonej wioski rolniczej” na niespełna akrze ziemi wydzierżawionej przez miejscowego rolnika.
– Bez względu na to, czy mieszkasz w mieście, czy na wsi – ludzie wszędzie potrzebują pomocy. Kryzys bezdomności nie zna granic – podkreśla Devocht.
Nowy początek i nadzieja
Podobne inicjatywy, takie jak Project Tiny Hope w St. Thomas, już odniosły sukces – tam powstało całe osiedle małych, przystępnych cenowo domów dla potrzebujących.
Paige Noel wierzy, iż własne miejsce pomoże jej nabrać sił i planować przyszłość.
– Czasami trudno było mi złapać oddech, dlatego dobrze jest wreszcie stanąć na własnych nogach. Trudno mieć nadzieję, gdy nie jest się niezależnym – mówi z uśmiechem.