Przemierzając najróżniejsze drogi zauważyliśmy, iż w ostatnim czasie turyści coraz częściej poszukują w podróżach czegoś więcej. Samo odwiedzanie znanych z pierwszych stron przewodników czy blogów podróżniczych miejsc to już mało. Pragną wzbogacić swoje wojaże o dodatkowe przeżycia, które pozwolą im głębiej poczuć klimat odwiedzanych regionów. Coraz więcej państw czy właśnie regionów dostrzega ten trend. Organizacje turystyczne wychodzą naprzeciw oczekiwaniom podróżników i zachęcają do bardziej świadomego odkrywania okolic. Jednym z takich wyjątkowych, lokalnych produktów turystycznych, który wzbogaca doświadczenia związane z podróżowaniem po Małopolsce, jest Małopolski Szlak Winny. To nie tylko trasa przez malownicze winnice, ale również unikalna okazja do poznania historii, tradycji i lokalnych smaków tego regionu.
Małopolski Szlak Winny – gratka dla lokalnych enoturystów
W Małopolsce winiarstwo rozwija się prężnie, a plotki głoszą, iż liczba plantacji winorośli w regionie liczona jest już w setkach. Małopolski Szlak Winny zrzesza aż 60 winnic, które otwierają swoje drzwi dla odwiedzających. To niezwykła atrakcja, która pozwala na eksplorowanie pięknie położonych winnic, podziwianie malowniczych widoków i odkrywanie uroków lokalnych krajobrazów.
I choć enoturystyka pozostało stosunkowo mało popularna w Polsce, to zupełnie nie zdziwi nas, jeżeli w kolejnych latach będzie cieszyć się rosnącym zainteresowaniem. Z własnego doświadczenia, zdobytego podczas podróży po Toskanii czy regionie Tokaju na Węgrzech, wiemy, iż zwiedzanie okolic połączone z degustacją lokalnych produktów to doskonały sposób na spędzenie czasu w podróży i poznanie miejscowej społeczności.
Warto też pamiętać, iż winnice w Małopolsce są rozsiane po całym województwie, więc choćby jeżeli nie ma się w planach przemierzania samego winnego szlaku, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zorientować się, czy w pobliżu nie ma lokalnych winiarzy zapraszających do siebie turystów. A winnice, które każdy z nas może odwiedzić na szlaku, to często rodzinne gospodarstwa z wieloletnią tradycją prowadzone przez prawdziwych pasjonatów, którzy o swoich zamiłowaniach potrafią opowiadać bez końca.
Atrakcje i zwiedzanie Małopolski – winnice w dolinie Dunajca
W swoją pierwszą podróż po Małopolskim Szlaku Winnym wybrałem się na wschód od Krakowa, w okolice Tarnowa i jeziora Rożnowskiego. Wrzuciłem na mapę pinezki z winnicami, które znalazły się w moim planie i tylko trzymałem kciuki za dobrą pogodę, bo oczami wyobraźni już widziałem, co czeka mnie na miejscu. Pewniakiem było, iż widoki z winnic na dolinę Dunajca zrobią robotę i ani trochę się na tym pewniaku nie przejechałem. Niestety nie w każdej winnicy udało się z pogodą, ale to dobry powód, żeby do tych miejsc powrócić.
Większość z odwiedzonych winnic jest doskonale przygotowanych na przyjęcie turystów — oferują nie tylko degustacje lokalnych wyrobów, ale także komfortowe noclegi w gospodarstwach agroturystycznych. Co więcej, winnice są często położone bardzo blisko siebie, co pozwala na wygodne zakwaterowanie w jednym miejscu i łatwe zwiedzanie kilku winnic w okolicy. Nie wszystkie winnice działają już w takiej formie, w jakiej by chciały. Trzeba jednak przyznać, iż przemysł winiarski w Polsce nie należy do najłatwiejszych. Niemożliwym jest więc, aby w każdym miejscu od razu, przysłowiowo, zbudowano Rzym.
Małopolski Szlak Winny – odwiedzone i polecane winnice
Podróżując po Małopolskim Szlaku Winnym odwiedziłem osiem winnic. W niektórych udało się zatrzymać na dłużej, w innych nieco krócej. W jednych było więcej smaczków, a gdzie indziej więcej spacerów i widoków.
Winnica Janowice – winnica z niezłym stażem, bo działająca od 11 lat. Piękne widoki, 5 tysięcy krzewów i 10 odmian winorośli. Dodatkową atrakcją jest odbywający się tutaj Vitis Music Sfera Festival. Lepiej umawiać się na degustacje niż przychodzić „z drogi”. Właściciele posiadają dwa domki noclegowe.
Winnica Gierowa – świętująca w tym roku swoje 10-te urodziny. Bardzo przyjemna do spacerowania winnica licząca 40 arów. Między rzędami winorośli schowana jest altana idealna do przeprowadzenia degustacji.
Winnica Uroczysko – pierwszy krzak w tej zjawiskowo położonej winnicy posadzony został w 2011 roku. Wszystko ogarnięte jest tutaj samodzielnie przez właściciela, co budzi podziw, tym bardziej, iż specyfika położenia winnicy wyklucza użycie maszyn. Uwagę przyciągają etykiety z bóstwami z mitologii słowiańskiej używane do oznaczania produkowanych tutaj win. Na miejscu udostępnione są pokoje gościnne.
Winnica Jakubowa – winnica wyróżniająca się ekologicznie prowadzoną produkcją. Organizowane są tutaj degustacje, a właściciele są otwarci na przygotowanie dodatkowych atrakcji w formie ogniska czy kociołka z gulaszem. Na miejscu do wynajęcia jest domek przeznaczony dla 8 osób. Nazwa winnicy wzięła się od biegnącej obok Drogi św. Jakuba.
Winnica Grono – nietypowo położona, bo wysoko jak na winnicę, już na terenach Beskidu Wyspowego. Stosunkowo młode miejsce, bo nasadzenie nastąpiło w 2017 roku, a pierwsze roczniki pojawiły się 3 lata później. Na miejscu można zobaczyć winiarnię i używane do produkcji wina maszyny.
Winnica Gródek – bardzo duża w skali Polski winnica licząca 11,5 hektara. Minimalizują owocowanie roślin stawiając na jakość, a nie ilość. Nie trzeba specjalnie umawiać się, aby wpaść tutaj na degustację. Wystarczy pojawić się na miejscu w godzinach otwarcia winnicy. W gratisie widoki na jezioro Rożnowskie.
Winnica Na Dziole – ponad 23 tysiące krzaków na 6 hektarach. Warto wdrapać się na sam szczyt winnicy, żeby złapać najwspanialsze widoki na całą okolicę. Typowy rodzinny biznes, gdzie w większości to właśnie członkowie rodziny odpowiedzialni są za wykonywane prace.
Winnica Chronów – spacery po winnicy, degustacja w urokliwej altance i absolutna cisza dookoła. To czeka Was w kolejnej winnicy zahaczającej o Beskid Wyspowy. Na miejscu działa też agroturystyka z dwoma niezależnymi apartamentami.
Z premedytacją pomijam w tych krótkich opisach szczegóły dotyczące uprawy winorośli, gatunków czy odmian winogron. Tę specjalistyczną wiedzę z chęcią przekażą Wam winiarze w każdym z odwiedzonych miejsc. Powiem Wam tyle, iż dla mnie, jako nowicjusza w świecie winiarstwa, wizyty w winnicach na Małopolskim Szlaku Winnym były niezwykle wartościową lekcją.
Spis wszystkich winnic należących do szlaku znajdziecie na oficjalnej stronie Małopolskiego Szlaku Winnego.
Małopolska – wydarzenia na Małopolskim Szlaku Winnym
Małopolski Szlak Winny to nie jednak nie tylko standardowa oferta winnic, ale również przyciągające enoturystów wydarzenia. W regionie organizowane są różnorodne imprezy, które oferują coś dla wszystkich. Jednym z większych wydarzeń jest wspomniany już Vitis Music Sfera Festival, którego największym hajlajtem w tym roku był występ Leszka Możdżera.
W Małopolsce realizowane są także Dni Otwartych Winnic. W ramach tych wydarzeń winnice otwierają swoje drzwi dla turystów, oferując możliwość zwiedzania oraz spotkań z enologami, którzy dzielą się swoją wiedzą i pasją do winorośli. To doskonała okazja, by nauczyć się więcej o procesie produkcji wina i cieszyć się bezpośrednim kontaktem z winiarzami. Do tego liczne towarzystwo, leżaczki, specjalne przygotowane przez gospodarzy poczęstunki. Idealny przepis na odprężające spędzenie czasu.
Warto również zwrócić swój wzrok w kierunku mniejszych, ale równie interesujących wydarzeń organizowanych w winnicach. Kino letnie, plenery malarskie czy różne warsztaty artystyczne to tylko niektóre z atrakcji, które umilają czas spędzony w tym regionie. Sam miałem okazję przekonać się o tym biorąc udział właśnie w Dniach Otwartych Winnic oraz – czego w życiu bym nie podejrzewał – w plenerze malarskim.
Aby nie przegapić żadnych zbliżających się wydarzeń, najlepiej śledzić media społecznościowe Małopolskiego Szlaku Winnego, gdzie na bieżąco pojawiają się informacje o planowanych imprezach, w tym również o winobraniach.
Małopolski Szlak Winny – ruszajmy odkrywać perełki Małopolski
Tak jak wspomniałem, enoturystyka w Polsce dopiero zyskuje na popularności, a teraz jest idealny moment, aby przyczynić się do promowania tego pomysłu na wzbogacone odkrywanie regionu. Przed wyruszeniem na Małopolski Szlak Winny nie spodziewałem się, iż znajdziemy w Małopolsce tak wiele pięknie położonych winnic i tylu entuzjastów, którzy przekształcili swoje pasje w prężnie działające biznesy.
Ze swojej strony polecam Wam zainteresować się tematem i zachęcam Was do odwiedzania lokalnych winnic i wspierania w ten sposób regionalnych inicjatyw. Polska oferuje wyjątkowe możliwości winiarskie i nie musimy wyjeżdżać do bardziej znanych państw produkujących wino, aby cieszyć się autentycznymi doświadczeniami w tych – powtórzę to po raz kolejny – jakże zjawiskowych miejscach.
Winnice odwiedziłem na zaproszenie Małopolskiego Szlaku Winnego i Gorczańskiej Organizacji Turystycznej. Małopolski Szlak Winny to projekt realizowany przy wsparciu finansowym Województwa Małopolskiego.