Przed nami majówka 2025. Kalendarz jest mało korzystny, bo zaczyna się w czwartek 1 maja. 3 maja to sobota. Pozostaje pytanie o piątek: brać wolne, czy nie brać?Co szósty Polak nie ma wątpliwości i skorzysta z urlopu – wynika z badania Barometr Providenta. Ponad 13 proc. urlopu brać nie musi, bo pracodawca oddaje wtedy dzień wolny za sobotę. W domowym zaciszu czujemy się najlepiejA jak chcemy spędzić tegoroczną majówkę? Aż 63 proc. na świeżym powietrzu. Większość badanych – w domu. A jak?25 proc – planuje odpoczywać sama lub z domownikami,18 proc. – odwiedzi rodzinę lub znajomych,13,2 proc. – zaprosi ich do siebie.Jeśli już planujemy podróże, to raczej po Polsce. Podróż za granicę planuje zaledwie 5 proc. respondentów. PRZECZYTAJ TEŻ: Biłgoraj: Bohaterskie małżeństwo. Pomogli odnaleźć zaginionego 81-latkaBlisko połowa Polaków nie wyobraża sobie majówki bez grillowania. To główny punkt programu dla 44 proc. badanych. Najwięcej amatorów tej przyjemności mieszka w województwie lubuskim, najmniej w łódzkim. Przyjemność sprawia nam także spacerowanie – tę opcję wskazało 43,9 proc. respondentów.To dopiero początek wiosenno-letnich wydatkówA ile zamierzamy wdać na tegoroczną majówkę?– Średnio 1024,80 złotych, o 249 zł mniej niż w zeszłym roku – odpowiada Karolina Łuczak, rzeczniczka prasowa Provident Polska.I podkreśla: – Polacy odpowiedzialnie podchodzą do planowania budżetu, zwłaszcza, iż majówka rozpoczyna sezon wiosenno-letnich wyjazdów oraz wydatków okolicznościowych, takich jak komunie czy śluby. 70 proc. ankietowanych majówkę sfinansuje z bieżących dochodów. Po oszczędności sięgnie 36 proc. Z pożyczki skorzysta 3,4 proc.PRZECZYTAJ: Zamość: Ponad 8 tysięcy zł 39-latka straciła na sprzedaży dziecięcego łóżeczka i krzesełka. Bo kupił je oszust