Ma więcej błonnika niż otręby i siemię lniane. Włącz do diety, jeżeli chcesz schudnąć

Nasiona słodkiej bazylii azjatyckiej (ocimum basilicum), znane także jako tukmaria mogą być świetną alternatywą dla siemienia lnianego czy otrębów. Mają od nich więcej błonnika, jednak Polacy rzadko po nie sięgają. Te małe czarne ziarenka po zalaniu przypominają nasiona chia.

Są jeszcze słabo znane w naszym kraju, ale warto je na stałe włączyć je do diety, aby podreperować zdrowie. W medycynie ajurwedyjskiej i chińskiej od wieków stosowane są w leczeniu problemów trawiennych i innych dolegliwości. Nasiona słodkiej bazylii wspomagają także proces odchudzania.

Może cię zainteresować: To ciasto drożdżowe zrobisz bez wyrabiania. Wyrośnie choćby w lodówce

Być może nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale nasiona bazylii słodkiej zawierają aż 18,7 g białka roślinnego i znacznie więcej błonnika od siemienia lnianego (aż 51,5 g w 100 g tukmarii). Jest w nich także cynk, magnez czy potas.

Ich regularne spożywanie może więc pozytywnie wpłynąć na trawienie, odporność, układ nerwowy, ciśnienie krwi czy pracę serca. Wprowadź je do jadłospisu na stałe, aby ułatwić pracę jelitom i ułatwić sobie proces odchudzenia. Dzięki nim dbanie o zgrabną sylwetkę staje się łatwiejsze. Pomagają także regulować poziom cukru we krwi i dobrze oddziałują na kondycję skóry.

Czytaj również: Ta część ryby jest żelazkiem na zmarszczki. Nie wyrzucaj, tylko zrób przekąskę

Nasiona bazylii słodkiej są niewielkie i mają ciemny kolor. Pęcznieją choćby szybciej niż nasionka chia, do których często są porównywane. Ich smak jest neutralny, ale to zaleta.

Dzięki temu możesz je bowiem śmiało dodawać do różnych potraw. Pasują zarówno słodkich deserów mlecznych, jogurtów i owsianek, jak i sałatek, a choćby do smoothie czy napojów np. do lemoniady.

Najprostszym sposobem przygotowania do spożycia nasion słodkiej bazylii jest zalanie ich letnią wodą i namaczanie przez 15 minut. Świetnie smakują z owocowymi i warzywnymi dodatkami.