Promyk nadziei z Chin wywołał w środę wzrosty w europejskim sektorze dóbr luksusowych. Według szacunków Reutersa, kapitalizacja rynkowa spółek notowanych w indeksie STOXX Europe Luxury 10 wzrosła o prawie 80 miliardów dolarów. Na czele wzrostu stał lider branży, LVMH , którego akcje poszybowały aż o 14 procent, notując najlepszy dzień notowań od ponad dwóch dekad.
Poprzedniego dnia grupa zaprezentowała zaskakująco dobre wyniki kwartalne, napędzane wzrostem popytu w Chinach. Całkowita sprzedaż wzrosła o jeden procent do 18,28 mld euro od lipca do września. Analitycy przewidywali jednak stagnację całkowitych przychodów. Szczególnie w Azji, z wyłączeniem Japonii, popyt klientów na dobra luksusowe „zauważalnie” wzrósł w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy.
Konkurenci LVMH również skorzystali na sukcesie giganta branżowego. Akcje rywali Hermes, Kering, Richemont, Burberry i Moncler wzrosły o pięć do dziewięciu procent. Raporty kwartalne tych firm spodziewane są w nadchodzących tygodniach.
Wszystkie sektory rosną
Prawie wszystkie działy LVMH okazały się motorami wzrostu w ciągu tych trzech miesięcy. Na przykład w branży winiarskiej i alkoholowej LVMH skorzystał na rosnącym popycie na szampana i wino, zwłaszcza różowe z Prowansji. Z nawiązką zrekompensowało to utrzymujący się spadek sprzedaży koniaku, choć na tę branżę przez cały czas wpływa spór handlowy między USA a Chinami.
Tymczasem nowe zapachy pobudziły wzrost w segmencie perfum i kosmetyków, a sprzedaż luksusowych zegarków i biżuterii również gwałtownie wzrosła w trzecim kwartale. Co więcej, dynamika spadkowa w ważnym dziale mody i wyrobów skórzanych, do którego należą znane marki luksusowe, takie jak Louis Vuitton, Christian Dior, Fendi i Céline, znacznie zwolniła.
Dla LVMH był to pierwszy kwartał wzrostu w tym roku. Rynki finansowe doceniły jednak przede wszystkim ponowny wzrost sprzedaży w Chinach kontynentalnych. To wzbudziło nadzieję, iż popyt na dobra luksusowe może się odrodzić po dwuletnim spadku. Nastroje zakupowe chińskich klientów, szczególnie ważne dla branży, od dawna były osłabiane przez kryzys na rynku nieruchomości i niepewność gospodarczą.
Jednak dobre wyniki nie rekompensują jeszcze słabej pierwszej połowy roku, w której LVMH zmagał się ze słabym popytem w niemal wszystkich działach: po dziewięciu miesiącach grupa jako całość odnotowała spadek sprzedaży organicznej o 2% do około 58,1 mld euro. Biorąc pod uwagę niekorzystne kursy walut, całkowity spadek wyniósł aż 4%. Dyrektor finansowa LVMH, Cecile Cabanis (53), ostrzegła, iż wciąż dość powolna gospodarka i niekorzystne kursy walut będą dodatkowo obciążać działalność w czwartym kwartale.