Ludzie adoptują dzieci z domów dziecka, a ja postanowiłam zabrać moją babcię z domu opieki – sąsiedzi pukali się w czoło, ale wiem, iż zrobiłam dobrze. Teraz żyjemy razem, a babcia codziennie rano budzi nas zapachem świeżych naleśników!

newsempire24.com 16 godzin temu

Ludzie adoptują dzieci z domów dziecka, a ja postanowiłem zabrać moją babcię z domu opieki.

Żaden z moich przyjaciół ani sąsiadów nie rozumiał mojej decyzji. Wszyscy patrzyli na mnie z dezaprobatą i mówili: Ciężkie czasy, a ty trzymasz taką osobę w domu! Ale ja jestem przekonany, iż robię dobrze. Wiem to sercem.

Kiedyś tworzyliśmy czteroosobową rodzinę: ja, moje dwie córki i moja mama. Niestety, moja mama zmarła osiem miesięcy temu i zostaliśmy we trójkę. W ciągu tych miesięcy zauważyłem wraz z córkami, iż wciąż mamy sporo sił i serca, aby komuś pomóc. Miałem bliskiego kolegę z liceum, który zamiast zakładać rodzinę i realizować się zawodowo, popadł w alkoholizm. Najbardziej przykre było to, iż pił za emeryturę swojej mamy. Gdy przestała mu ją dawać, oddał ją do domu opieki, zabrał mieszkanie i wszystko przepił.

Znałem tę kobietę jeszcze z dzieciństwa, tak samo jak ona znała mnie. Raz w miesiącu odwiedzałem ją z córkami, przynosząc pyszności sernik, makowiec, zawsze coś wyjątkowego. Moje córki były zachwycone moim pomysłem, a młodsza z nich, dziś mająca 4,5 roku, aż krzyknęła z radości: Będziemy mieli znowu babcię!

Trudno wyrazić, jak bardzo ta pani ucieszyła się z mojej propozycji! Tak długo płakała ze szczęścia, iż musiałem ją uspokajać. Dziś mija prawie dwa miesiące, odkąd mieszkamy razem z babcią. Kochamy ją bardzo, a ona nas.

Nie potrafimy zrozumieć, skąd nasza babcia, która przekroczyła już siedemdziesiątkę, ma w sobie tyle energii. Codziennie wstaje o szóstej rano, a nas budzi zapach świeżo smażonych naleśników lub racuchów.

Dziś wiem jedno pomaganie drugiemu człowiekowi naprawdę daje szczęście. Nie zamieniłbym tego na żadne pieniądze ani na złotówki, ani na ciepłe słowa sąsiadów. Pomagając jej, uczę siebie i moje dzieci, jak być człowiekiem.

Idź do oryginalnego materiału