Lubelskie: Krwiodawcy już nie dostają czekolad, bo są za drogie

supertydzien.pl 12 godzin temu
Osobie, która oddała krew i została zarejestrowana w jednostce organizacyjnej publicznej służby krwi przysługuje między innymi tytuł „Honorowego Dawcy Krwi”, zwolnienie od pracy w dniu donacji oraz w dniu kolejnym, a także posiłek regeneracyjny po oddaniu krwi lub jej składników o wartości kalorycznej 4500 kalorii. Przez lata krwiodawcy w całej Polsce dostawali ekwiwalent w postaci pakietu czekolad – 9 sztuk. Ci, którzy czekoladę lubią, mogliby powiedzieć w tym miejscu “niestety, ale wszystko co dobre, kiedyś się kończy”. Bo tak też się stało. Od połowy stycznia tego roku posiłek regeneracyjny dla krwiodawców jest inny, choć nie we wszystkich centrach.Chcieli masło orzechoweMałgorzata Orzeł, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie, tłumaczy, iż zmiany są motywowane wzrostem cen kakao na rynku zagranicznym, a co za tym idzie czekolad.– Ogromny wzrost cen, trudności w dostępie składnika spowodowały, iż nie kontynuujemy umowy z firmą Terravita, którą mieliśmy na dostawy czekolad. Zdecydowaliśmy, iż w związku z tym każde centrum indywidualnie, już we własnym zakresie zrobi postępowanie na posiłek kaloryczny dla krwiodawców i otrzymaliśmy pewne wytyczne z Narodowego Centrum Krwi – wyjaśnia lek. med. Małgorzata Orzeł z lubelskiego RCKiK.Tłumaczy, iż odpowiednio wcześniej powołano specjalny zespół, w skład którego wchodzili przedstawiciele centrów, przedstawiciele organizacji krwiodawców i przedstawiciel Państwowego Zakładu Higieny. W całym kraju była też przeprowadzona ankieta wśród krwiodawców. Na jej podstawie każde centrum ma samo zapewnić posiłki dla krwiodawców. Stąd w kraju mogą się pojawić różnice w produktach, które dawcy otrzymują. Małgorzata Orzeł informuje nas, iż większość dawców pytana o preferencje dotyczące posiłku kalorycznego chciała utrzymania jego wartości. Dawcy wymieniali jednak różne produkty, które mogłyby się znaleźć w pakiecie. Między innymi: batony proteinowe, bakalie, zbożowe wafelki, owoce liofilizowane, musli, gronolę, dżemy, napoje, soki, masło orzechowe, musy owocowe. Byli tacy, którzy chcieli po prostu czekoladę.Dyrektor mówi, iż w ankiecie wzięła udział spora grupa osób. Sugerując się nią, ustalono nowy posiłek dla lubelskich dawców, w którego skład wchodzi słoiczek masła orzechowego, paczka orzeszków ziemnych, prażonych, niesolonych i paczka ciastek. A co u innych?W RCKiK w Bydgoszczy w pakiecie są: granola, orzechy, sok, baton, 2 czekolady. W Gdańsku: 2 czekolady, masło orzechowe, baton, orzeszki. W Krakowie: masło orzechowe, ciastka, czekolada. W Łodzi: masło orzechowe, ciasteczka, baton, napój czekoladowy. W Poznaniu: mieszanka studencka, orzeszki ziemne, czekolada, sok.Dziel się i promuj ideę krwiodawstwaNajpierw nowy pakiet posiłku w Lublinie zamówiono zgodnie z przetargiem na 3 miesiące. Jak przekazuje dyr. Orzeł kolejny przetarg jest rozstrzygnięty na najbliższe 12 miesięcy. A więc przynajmniej przez kolejny rok krwiodawcy będą dostawali masło orzechowe, orzeszki i ciastka. Co potem? To zależy, czy będą zadowoleni czy może będą chcieli zmian. Wówczas będą one uwzględniane przy kolejnym przetargu.– Zapraszam krwiodawców do tego, żeby dzielili się swoją opinią na temat tego posiłku regeneracyjnego. Mamy w centrum i we wszystkich oddziałach terenowych możliwość wypełnienia takiej ankiety dotyczącej pobytu w Centrum Krwiodawstwa i Dawcy. Na razie wydaje mi się, iż pozytywnie odbierana jest ta zmiana. Dawcy oceniają, iż jest pewna różnorodność. Ja też zachęcam krwiodawców do tego, żeby częstując rodzinę, przyjaciół tymi produktami, które my wydajemy, żeby przyczyniali się do propagowania idei honorowego krwiodawstwa. Zależało mi na tym, żeby to były takie rzeczy, które można podzielić. Oczywiście posiłek jest dla krwiodawcy i może go skonsumować sam. Natomiast wydaje mi się, iż miłym i takim godnym polecenia sposobem propagowania krwiodawstwa jest też podzielenie się takimi ciasteczkami, zjedzenie ich razem z przyjaciółmi i zachęcenie do tego, żeby też wybrali się do Centrum Krwiodawstwa – mówi lek. med. Małgorzata Orzeł.Coraz chętniej oddają krew!Na koniec garść statystyk. Rok 2024 RCKiK w Lublinie zakończyło pięknym wynikiem 80 175 donacji (można dodać, iż tyle samo pakietów czekolad w ubiegłym roku wydano).W lubelskim Centrum w ubiegłym roku zarejestrowało się i oddało krew albo osocze 32 tysiące 771 dawców.To zdecydowanie więcej niż w roku poprzednim. W 2023 było kilka ponad 75 tys. donacji, a dawców 31 tys. 448.Zwiększyła się też liczba donacji na tysiąc mieszkańców.– W tej chwili w naszym województwie to jest już ponad 40 donacji na 1000 mieszkańców, to jest zdecydowanie duży postęp – wylicza dyr. Orzeł.Od 1 stycznia b.r. do 10 marca włącznie lubelskie Centrum odnotowało już 15 tys. 304 donacje (to suma donacji w siedzibie RCKiK w Lublinie i w 9 oddziałach). W oddziale terenowym w Tomaszowie Lubelskim krew pobierano w tym czasie 694 razy, w Zamościu 2108 razy. W oddziale w Białej Podlaskiej było 1778 donacji, a w oddziale w Chełmie 1628 donacji. Liczby te rosną z dnia na dzień, co cieszy, bo pamiętajmy, iż krew jest jedynym lekiem ratującym życie człowieka, którego nie można w żaden sposób zastąpić czymś innym. CZYTAJ TEŻ:Chcesz uczestniczyć w uroczystej gali? Odbierz bilet!Chełmscy strażacy uratowali psa uwięzionego w studniZmarł Stefan Machowicz - były wicewojewoda chełmskiSiennica Różana. Makbryczne odkrycie w spalonym aucie
Idź do oryginalnego materiału