Wszystko już wiadomo. W tym sezonie, przy sztucznym lodowisku obok hali sportowej w Ozorkowie, działać ma mała gastronomia. W planach – jak się dowiedzieliśmy – jest serwowanie grzańca, oczywiście bezalkoholowego.
Właśnie ruszyły prace z przygotowaniem lodowiska do tegorocznego sezonu. Start zaplanowany został na 1 grudnia. Lodowisko ma działać do końca ferii zimowych.
– Liczymy na dobry sezon i zrobimy wszystko, aby to miejsce było licznie odwiedzane przez amatorów ślizgania na lodzie – mówi Dawid Sas, właściciel lodowiska. – Już teraz przychodzi wiele osób zainteresowanych naszymi pracami. Ludzie nie mogą się doczekać ponownego otwarcia lodowiska.
Warto wspomnieć, iż sztuczne lodowisko znów zaczyna działać w mieście po 3 latach przerwy. Przy lodowisku będzie mała gastronomia, a plany są takie, aby oprócz gorącej herbaty można było napić się bezalkoholowego grzańca.
Ceny nieznacznie wzrosły.
– Godzinna jazda z naszymi łyżwami będzie kosztować 20 zł. Za taką samą przyjemność, ale z własnymi łyżwami, trzeba będzie zapłacić 5 zł mniej – dodaje D. Sas.